Aplikacja Shares zadebiutowała w Wielkiej Brytanii w maju 2022 r. W krótkim czasie zyskała 150 tys. użytkowników zainteresowanych zdobyciem wiedzy w zakresie rynków kapitałowych i inwestowaniem w spółki (na razie z giełdy amerykańskiej). W kategorii „Finanse” w App Store wspięła się na drugą pozycję wśród najpopularniejszych aplikacji, w Wielkiej Brytanii osiągnęła pozycję szóstej najczęściej pobieranej w kraju aplikacji.
Skłoniło to fundusz Velar Ventures, który budowę i rozwój aplikacji oraz samej spółki wspierał już wcześniej, do ponownego zainwestowania. Fundusz był liderem w zamkniętej w ostatnich dniach rundzie inwestycyjnej B, w ramach której spółka pozyskała 40 mln USD. W dwóch wcześniejszych rundach - z sierpnia 2021 r. i marca 2022 r. - start-up otrzymał łącznie 50 mln zł.
W sumie od inwestorów Shares dostał więc 90 mln USD. W spółkę poza Velar Ventures uwierzyły także fundusze Singular Global, Founders Capital, Red Sea Ventures).

Czas na ekspansję
Pieniądze ze wcześniejszych inwestycji zostały spożytkowane głównie na tworzenie aplikacji i uruchomienie biur w Paryżu (główna siedziba), Londynie, Barcelonie i Krakowie. W Polsce Shares już zatrudnia 75 osób z 210 pracujących w całej firmie.
Benjamin Chemla, współzałożyciel i prezes Shares zaznaczył, że obecna runda posłuży wzmocnieniu rosnącej pozycji firmy w Europie, a w dalszej kolejności wyskalowaniu biznesu na rynki globalne.
– Premiera w Wielkiej Brytanii była wielkim osiągnięciem i nie możemy się doczekać, aż Shares będzie rozwijać się w całej Europie. Była to dla nas okazja do zainwestowania w innowacyjną firmę zajmującą się inwestowaniem społecznościowym, która kwestionuje status quo tradycyjnego inwestowania detalicznego — dodał James Fitzgerald, partner w Valar Ventures, cytowany w komunikacie.
Aplikacja Shares w Wielkiej Brytanii oferuje m.in. “inwestowanie społecznościowe, tablicę z informacjami o aktywności użytkowników, powiadomienia push, grupowe portfolia do obserwowania, czaty i powiadomienia społecznościowe, oceny analityków i alerty cenowe”. Łączy produkt inwestycyjny z funkcją mediów społecznościowych. Pozwala to na wymianę wiedzy, doświadczeń, dzielenie się danymi itp. pomiędzy użytkownikami, jednocześnie uzyskując dostęp do inwestowania w spółki z giełdy. Rozwiązanie przyciągnęło głównie młodszych inwestorów lub osób planujących podjecie tego rodzaju aktywności - 66 proc. użytkowników to przedstawiciele pokolenia Z (poniżej 25 lat), a 26 proc. millenialsów (26-41 lat).
Dodatkowy kapitał zostanie przeznaczony m.in. na uruchomienie aplikacji w kolejnych krajach, m.in. w Polsce, skąd łatwiej już o wejście z biznesem do Europy Środkowo-Wschodniej.
Z polskiej perspektywy
Na czele krakowskiego biura Shares stoi w roli dyrektor zarządzającego na Europę Środkowo-Wschodnią Bartosz Czerkies. Biuro zostało zlokalizowane w Polsce m.in. ze względu na dobre zaplecze technologiczne i dostęp do specjalistów np. w obszarze programowania.
– Celem Shares jest stworzenie przestrzeni, w której początkujący inwestorzy zrzeszeni w ramach społeczności, będą mieli dostęp do ekspertów rynków kapitałowych i ich wiedzy. Mowa jednak nie o spekulacjach giełdowych, ale budowaniu portfela długoterminowych inwestycji. A brak wiedzy najmocniej zniechęca zwykłego Kowalskiego do inwestowania. Jednocześnie na platformie będzie można zakupić konkretne aktywa - na razie są to akcje amerykańskich spółek. Obecnie pracujemy nad uzyskaniem wymaganych w poszczególnych krajach licencji i wprowadzeniem do obrotu w aplikacji akcji spółek z największych europejskich giełd. Decyzja o tym, jakie lokalne rozwiązania wdrożyć, w tym np. instrumenty z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, jeszcze nie zapadła. Wiadomo już natomiast, że do Shares w dalszej kolejności będziemy wprowadzać kryptowaluty, NFT itd. Shares ma być miejscem, w którym początkujący inwestor może zdobyć wiedzę i rozpocząć swoją przygodę z inwestowaniem - mówi Bartosz Czerkies.