LONDYN (Reuters) - Ceny miedzi wzrosły we wtorek rano z powodu informacji, że Irak zgodził się na wpuszczenie oenzetowskich inspektorów rozbrojeniowych na swoje terytorium bez żadnych warunków wstępnych.
Zgoda Iraku nie wywołała jednak entuzjazmu w Waszyngtonie, który decyzję Bagdadu określił jako "taktyczną" i nadal domaga się rezolucji ONZ wzywającej Irak do zniszczenia swoich arsenałów.
Na informację o kompromisie, który iracki minister spraw zagranicznych Naji Sabri nazwał "dobrą wiadomością", zwyżką zareagowały giełdy i dolar, a w konsekwencji także ceny miedzi. Spadły natomiast ceny ropy i rentowności obligacji.
Kontrakty terminowe na miedź wzrosły do 1.520 dolarów z 1.505 na poniedziałkowym zamknięciu. Jednak mimo tej zwyżki eksperci są sceptyczni i uważają, że po przełamaniu w ostatnim czasie kilku poziomów wsparcia, ceny miedzi mogą dalej spadać.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na ceny miedzi jest wtorkowa publikacja danych o amerykańskiej produkcji przemysłowej. Mają one zostać opublikowane o godzinie 15.15 czasu warszawskiego.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))