Irak zgodził się na powrót międzynarodowych inspektorów rozbrojeniowych za dwa tygodnie —poinformowali w Wiedniu negocjatorzy ONZ i Iraku.
Szef międzynarodowych inspektorów Hans Blix oświadczył wczoraj, że osiągnięto porozumienie w sprawie rozpoczęcia inspekcji pod auspicjami Rady Bezpieczeństwa ONZ.
— Reprezentanci Iraku podali, że Irak zaakceptował wszystkie prawa, jakie będą mieli inspektorzy na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa — powiedział Blix po dwudniowych rozmowach w Wiedniu.
Tymczasem, wedle najnowszego raportu budżetowego biura Kongresu USA (CBO), wojskowa operacja w Iraku kosztowałaby Stany Zjednoczone do 9 mld USD (prawie 38 mld zł) miesięcznie.
Według raportu, najdroższy byłby pierwszy miesiąc operacji — najkosztowniejsze ma być wówczas zniszczenie irackich centrów dowodzenia, co wymaga zastosowania najnowocześniejszej i najdroższej broni. W kolejnych miesiącach jej użycie ma być mniejsze, co tłumaczy spadek kosztów kampanii do 8 mld USD na miesiąc. Koszt, rozłożonego na trzy miesiące, przerzucenia wojsk w rejon działań wojennych, jest w raporcie szacowany na 13 mld USD. Powrót uzbrojenia i żołnierzy ma kosztować 7 mld USD.