Obradujący w piątek w Londynie wysokiej rangi dyplomaci sześciu kluczowych państw będą dyskutować o nałożeniu na Iran sankcji za jego program nuklearny, ale nie oczekuje się istotnych decyzji w tej sprawie - poinformowała w piątek brytyjska minister spraw zagranicznych Margaret Beckett.
W spotkaniu biorą udział przedstawiciele USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Według Beckett, szef unijnej dyplomacji Javier Solana przedstawi swym rozmówcom szczegóły nieudanych rokowań z Teheranem na temat irańskiego programu atomowego. W opinii wspólnoty międzynarodowej utajnionym celem tego programu jest uzyskanie broni jądrowej.
"To, czego dzisiaj chcemy, to pełny jasny raport Javiera Solany z wielu spotkań, jakie odbył, tak byśmy wszyscy mogli się zorientować, gdzie jesteśmy" - powiedziała Beckett przed spotkaniem.
Wcześniej rosyjska agencja Interfax zacytowała złożone w Moskwie oświadczenie rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Aleksandra Aleksiejewa, według którego Rosja i Chiny są zdania, że użycie siły bądź grożenie siłą Iranowi jest nie do zaakceptowania, a stawianie mu ultimatum - bezproduktywne.
"Stanowiska naszych krajów są zgodne. Iran jest wielkim państwem w regionie, które wpływa w znaczący sposób na ten i tak już niespokojny obszar. Rozmowy z Teheranem językiem ultimatum i próby zapędzenia go do narożnika są bezproduktywne" - oznajmił Aleksiejew. DI, PAP