Z raportu „Efekty programów gwarancji de minimis i Cosme”, przygotowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), wynika, że w ciągu ostatnich ośmiu lat firmy z sektora MŚP dzięki finansowaniu państwowego banku utrzymały ok. 304 tys. miejsc pracy, natomiast utworzyły 146 tys.

Wielu przedstawicieli biznesu miałoby ograniczony dostęp do kapitału, gdyby nie korzystało ze wsparcia BGK. Wprowadzone na początku pandemii zmiany w programie gwarancji de minimis ułatwiły firmom zaciąganie kredytu obrotowego. BGK zwiększył maksymalną wysokość gwarancji z 60 do 80 proc. kwoty wspomnianego kredytu. Ponadto wydłużył okres, na jaki MŚP mogą otrzymać finansowanie z gwarancją de minimis — z 27 do 39 miesięcy.
Eksperci BGK podkreślają, że dotychczas wspomniane gwarancje pomogły firmom zaciągnąć kredyty na łączną kwotę 185,7 mld zł.
Lek na wirusa
Łatwiejszy dostęp do finansowania MŚP mają również dzięki programowi Cosme. W tym przypadku gwarancje zabezpieczają spłatę kredytu obrotowego lub inwestycyjnego. Są one przeznaczone dla przedsiębiorców, którzy wyczerpali już limit pomocy de minimis lub nie chcą zastawiać własnego majątku. W ich przypadku maksymalna kwota zadłużenia nie może przekroczyć 600 tys. zł.
– 72 proc. beneficjentów gwarancji de minimis i 62 proc. programu Cosme uważa, że wsparcie z BGK pomogło im przetrwać kryzys wywołany pandemią. Liczba miejsc pracy zachowanych dzięki wsparciu BGK radykalnie wzrosła w okresie zawirowań i prawie trzykrotnie przewyższa szacunek z 2019 r. – mówi Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.

Z badania BGK wynika ponadto, że bez gwarancji de minimis lub Cosme 68 proc. przedsiębiorców uzyskałoby kredyt na gorszych warunkach.
– Prawie połowa przedsiębiorców, którym udało się zaciągnąć go z zabezpieczeniem w okresie od marca do grudnia 2020 r., uważa, że nie miałaby na to szans bez wsparcia BGK – mówi Mateusz Olszak, dyrektor departamentu gwarancji i poręczeń w BGK.
Mateusz Walewski wyjaśnia, że najczęściej z gwarancji korzystają firmy przemysłowe, handlowe i transportowe. Na drugim biegunie są MŚP z branż hotelarskiej, finansowej, ubezpieczeniowej i ochrony zdrowia.
— Przedsiębiorcy, którzy korzystają z programów pomocowych BGK, wyróżniają się na rynku. W ciągu ostatniego roku większość z nich deklarowała poprawę płynności finansowej. Z pewnością pomogły im w tym gwarancje. Ponadto przedsiębiorcy zwracają uwagę, że w ostatnim czasie pozycja rynkowa ich firm jest mocniejsza. Co ważne, relatywnie często nasi beneficjenci inwestują w innowacje — zauważa Mateusz Walewski.
Wsparcia BGK dla przedsiębiorców nie zabraknie również w nowej perspektywie finansowej.
— Rozmawiamy z przedstawicielami wielu ministerstw na temat przyszłego finansowania, m.in. dla firm. Chodzi o wsparcie, które byłoby kontynuacją dotychczasowego, ponieważ ono nam się sprawdziło, ale także o nowe rozwiązania, które jeszcze lepiej będą odpowiadały na bieżące potrzeby firm i gospodarki. Dywersyfikujemy źródła finansowania naszych programów gwarancyjnych. Jesteśmy zainteresowani współpracą z Komisją Europejską i grupą Europejskiego Banku Inwestycyjnego w ramach programu Invest EU, który będzie przeznaczony dla przedsiębiorców w nowym rozdaniu funduszy unijnych — zapowiada Mateusz Olszak.
Wsparcie ekoprojektów
Zwraca uwagę, że instrumentem, który sprawdził się w tej perspektywie finansowej były gwarancje Biznesmax z częściową spłatą odsetek kredytu. Korzystają z nich MŚP, które prowadzą innowacyjne projekty inwestycyjne lub wdrażają rozwiązania ekologiczne. Michał Ponikierski, konsultant w Crido, wyjaśnia, że maksymalna wartość wspomnianej gwarancji zabezpieczającej kredyt może wynieść 2,5 mln EUR. Natomiast okres jej obowiązywania dla kredytów odnawialnych i inwestycyjnych to odpowiednio 39 miesięcy i 20 lat. Przedsiębiorca jest zwolniony z opłaty prowizyjnej z tytułu ustanowienia zabezpieczenia. Obejmuje ono do 80 proc. kapitału kredytu.
– Firma może skorzystać z gwarancji w formie pomocy de minimis lub regionalnej pomocy inwestycyjnej. Są tu pewne różnice na etapie ubiegania się o wsparcie i realizacji projektu – wyjaśnia Michał Ponikierski, konsultant w Crido.
Kredyt zabezpieczony gwarancją, która stanowi regionalną pomoc inwestycyjną, sfinansuje m.in. zakup prawa użytkowania wieczystego gruntu, a także prawa własności nieruchomości gruntowych, w tym zabudowanych i niezabudowanych. W przypadku gwarancji Biznesmax, która jest pomocą de minimis, BGK zrezygnował z katalogu kosztów kwalifikowanych i obowiązku przedstawiania przez przedsiębiorcę planu projektu inwestycyjnego.
— Raport BGK potwierdza, że programy gwarancyjne działają. Dlatego będziemy je kontynuowali i rozwijali w nowej perspektywie finansowej. Korzystamy z pieniędzy krajowych, własnych i unijnych i w ten sposób budujemy ofertę gwarancyjną. Nasze nowe projekty są jeszcze w fazie planów i analiz. Będą one wynikały z zapotrzebowania rynkowego. Najważniejsze dla nas jest opracowanie wsparcia dla przedsiębiorców, którego ci będą oczekiwać. W ciągu najbliższych miesięcy chcemy też utrzymać korzystniejsze warunki udzielania finansowania uruchomione w czasie pandemii — dodaje Mateusz Olszak.