LONDYN (Reuters) - W czwartek kurs jena spadł o pół procent wobec dolara. Inwestorzy są rozczarowni, że nowy premier Japonii, Junichiro Koizumi wybrał 79-letniego Masajuro Shiokawę na stanowisko ministra finansów.
Jen spadł o ćwierć centa wobec euro. Jednak kurs europejskiej waluty nie podlegał większym zmianom do dolara. Inwestorzy czekają na decyzję Europejskiego Banku Centralnego (ECB) w sprawie stóp procentowych.
Analitycy nie spodziewają się by ECB zdecydował się na rozluźnienie polityki monetarnej.
Nowy minister finansów Japonii powiedział podczas konferencji prasowej, że będzie prowadził działania, które przyczynią się do odrodzenia gospodarczego w kraju. Nie poprawiło to jednak kursu jena.
"Inwestorzy są rozczarowani decyzją Koizumiego. Shiokawa nie jest specjalnie znany i nie ma większego doświadczenia w dziedzinie finansów" - powiedział Nick Stamenkovic, strateg rynków walutowych z Nomura International z Londynu.
Dolara wyceniano na 122,8 jena, czyli o jednego jena powyżej najniższego poziomu dnia. Za euro płacono natomiast 110,1 jena oraz 89,6 centa.
W czwartek jeden z członków rady ECB, Victor Constancio stwierdził, że ostatnie dane ze strefy euro wskazują, iż ryzyko wzrostu inflacji jest nadal duże. W marcu indeks cen produkcji sprzedanej przemysłu w Niemczech wzrósł o 4,9 procent rok do roku i był najwyższy od lipca 1982 roku.
"Inwestorzy są przekonani, że ECB nie obniży stóp, więc nie spodziewam się żadnych gwałtownych reakcji" - powiedział Kamal Sharma z Commerzbanku w Londynie.
((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))