Jen zaczął tracić do euro i dolara

Przedsiębiorstwo Handlu Opałem i Materiałami Budowlanymi S.A.
opublikowano: 2001-01-11 10:27

LONDYN (Reuters) - Jen zaczał w czwartek tracić wobec euro i dolara. Inwestorzy pozbywali się japońskiej waluty w obawie przed kryzysem japońskiej gospodarki, wzmożonej dodatkowo przez kolejne spadki na tokijskiej giełdzie.

Na zniżce jena najbardziej skorzystało euro, które odbiło się od sześciodniowego minimum względem dolara. Wspólnej walucie pomogły także dane makroekonomiczne z Niemiec, które pokazują, że gospodarka strefy euro wciąż jest w stosunkowo dobrej kondycji.

Niemieckie ministerstwo finansów podało w czwartek, że PKB Niemiec w 2000 roku wzrosło 3,1 procent, czyli nieco powyżej przewidywań analityków, którzy zkładali wzrost o 3,0 procent. W 1999 roku wzrost PKB Niemiec wyniósł 1,9 procent.

"Nie mamy żadnych dobrych waidomości z Japonii i trudno w związku z tym oczekiwać aprecjacji jena" - powiedział Jeremy Hawkins, analityk Bank of America w Londynie.

"Dobre perspektywy ma nadal euro, bo gospodarka europejska będzie się zapewne rozwijać szybciej niż amerykańska" - dodał Hawkins.

Euro wzmocniło się o pół centa do poziomu 94,27 centa. Wciąż jest jednak o 1,7 procent słabsze względem dolara niż w ubiegłym tygodniu, kiedy to kurs wspólnej waluty był najwyższy od pół roku.

Euro umocniło się także wobec jena, wzrastając do poziomu około 110 jenów za euro.

Dolar wzmocnił się do jena. Za dolara płacono około 116,85 jena.

W czwartek główny indeks tokijskiej giełdy, Nikkei 225 spadł do poziomu najniższego od 27 miesięcy. Analitycy obawiają się, że długotrwałe spadki na giełdzie zagrożą japońskim bankom, które duże środki mają ulokowane właśnie w akcje.

Dodatkowo na rynku pojawiły się pogłoski, że czołowe amerykańskie agencje ratingowe mogą obniżyć ocenę japońskich obligacji rządowych.

Przed przewidzianą na 13.00 czasu warszawskiego decyzją Banku Anglii w sprawie stóp procentowych, brytyjski funt umacniał się wobec dolara i słabł względem euro.

Większość analityków jest zdania, że Bank Anglii nie pójdzie w ślady amerykańskiego Fedu i nie obniży stóp procentowych. Ich zdaniem jeżeli jednak dojdzie do obniżki, to funt osłabnie wobec dolara, co może pociągnąć za sobą także zniżkę euro.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))