Komisja Nadzoru Finansowego ciągle nie ma szefa. Poznamy go w ciągu kilku dni. Tak jak statut.
Wczoraj rano na trzech stołecznych budynkach przy ul. Niedźwiedziej 6e, Bukowińskiej 23 i przy pl. Powstańców Warszawy 1 zmieniono tablice. Na wszystkich pojawiła się nazwa: urząd Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Do historii przeszły: Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG) oraz Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE). To konsekwencja wejścia w życie ustawy o nadzorze finansowym.
Choć ustawa obowiązuje, nowy urząd nie ma statutu — nie wiadomo więc, jaka będzie jego organizacja i podział kompetencji. Za przygotowanie projektu statutu i regulaminu pracy KNF odpowiedzialna była Iwona Duda, pełnomocnik premiera do spraw powołania KNF.
— Wszystkie projekty dokumentów przekazałam w terminie do kancelarii premiera — zapewnia Iwona Duda.
To premier zatwierdza m.in. statut KNF.
— Stosowne dokumenty zostaną podpisane w ciągu kilku najbliższych dni — twierdzi Jan Dziedziczak, rzecznik rządu.
Wielka niewiadoma
Skąd zwłoka? Nieoficjalnie wiadomo, że ma związek z niepowołaniem przewodniczącego KNF. Premier Jarosław Kaczyński uznał najwyraźniej, że nowy szef nowego nadzoru powinien mieć prawo przynajmniej do współdecydowania o tym, jak urząd ma być zorganizowany. Według niepotwierdzonych informacji, obsada tego stanowiska jest jednym z warunków powrotu do rządu wicepremier Zyty Gilowskiej. Jej mianowanie nastąpi nie wcześniej niż w czwartek, po powrocie prezydenta z USA. Do tego czasu urząd będzie działał bez statutu. O jego strukturze nie wiedzą również pracownicy likwidowanych urzędów (na stronach www jest informacja, że dotychczasowe kontakty są nadal aktualne).
— Dziś zaplanowano spotkanie Iwony Dudy z dyrektorami departamentów i biur urzędu KNUiFE. Być może w jego trakcie padną jakieś deklaracje — mówi Ryszard Bójko, radca przewodniczącego KNUiFE ds. mediów (z Łukaszem Dajnowiczem, rzecznikiem KPWiG, nie udało się nam skontaktować).
Etaty z automatu
Ryszard Bójko nadal pracuje w urzędzie, choć jego pryncypał — Jan Monkiewicz — od poniedziałku nie jest już szefem KNUiFE (podobnie jak Jarosław H. Kozłowski, przewodniczący KPWiG). Wszyscy pracownicy obu urzędów zostali zatrudnieni automatycznie w nowym. Przez sześć miesięcy nie można ich zwolnić.