„Oczekujemy dalszej aprecjacji lokalnych walut” - powiedział Miroslaw Plojhar, ekonomista JPMorgan.
„Wydaje się, że cięcia stóp na Węgrzech i Rumunii mogą być głębsze, zaś podwyżki stóp w Polsce i w Czechach mogą rozpocząć się później” – ocenia Plojhar.
Uważa, że zarówno złoty, jak i czeska korona, węgierski forint i rumuńska leja będą w dalszym ciągu się umacniać w tym roku. Waluty tych czterech członków UE są beneficjentem problemów finansowych Grecji, Portugali, Irlandii i Hiszpanii.
Plojhar prognozuje, że Czechy mogą utrzymać 1-proc. poziom stóp także poza I
kwartałem, zaś Polska nie podnosić ich z poziomu 3,5 proc. aż do czwartego
kwartału.