JSW mówi o dywidendzie, płacach i zielonej energetyce

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2024-05-22 10:59

Nowy zarząd największego w Polsce producenta węgla koksowego obiecuje inwestorom dywidendę, ale jeszcze nie teraz. Teraz sięgnie prawdopodobnie po pieniądze z funduszu na tzw. ciężkie czasy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co nowy prezes JSW ma do powiedzenia akcjonariuszom
  • co będzie jego priorytetem na nowym stanowisku
  • jak idą mu rozmowy płacowe
  • jakie ma plany w energetyce
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) to największy w Polsce producent węgla koksowego. Jako spółka kontrolowana przez państwo ma już za sobą zmiany kadrowe wynikające ze zmiany rządu w Polsce.

Od 30 kwietnia na czele firmy stoi nowy prezes Ryszard Janta, menedżer wywodzący się z branży produkcyjnej. Na początku środowej konferencji prasowej, która była jego pierwszym wystąpieniem publicznym w nowej roli, zapowiedział, że priorytetem zarządu będzie poprawa rentowności, stabilizacja wyników finansowych oraz poszukiwania nowych możliwości rozwoju.

Jest świadomość problemu

Kiedy na początku roku pytaliśmy analityków o ocenę spółki, odpowiedzi były jednogłośne. W oczach rynku JSW stała się firmą, którą inwestorzy powinni omijać, ponieważ nie trzyma dyscypliny kosztowej, a przed wyborami jest hojna dla górników, lecz skąpa dla akcjonariuszy.

Nic dziwnego, że w trakcie środowej konferencji padło pytanie o przyszłe traktowanie inwestorów przez zarząd JSW.

- Zarząd ma świadomość problemu – przyznał Ryszard Janta.

Ponadto zadeklarował otwartość na rozmowy i obiecał, że o ile z zysku za 2023 r. dywidendy nie będzie, o tyle w kolejnym roku spółka powróci do dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami. Dziś podzielić się nie może, ponieważ ograniczają ją zapisy umowy pożyczkowej z PFR.

Z mediatorem o płacach

Padło też pytanie o to, czy zarząd dostrzega przerost zatrudnienia w JSW. Menedżerowie odpowiedzieli jednak, że na takie deklaracje jest za wcześnie, ponieważ nowa polityka kosztowa dopiero powstaje.

W spółce trwają obecnie rozmowy na temat podwyżek płac.

- Jesteśmy na etapie mediacji. Mediator spotkał się już ze stroną społeczną, potem z zarządem, teraz zbliża się termin wspólnego spotkania zaangażowanych stron – mówił Ryszard Janta.

Zielona energetyka w planach

Zarząd podkreślił, że analizuje sytuację finansową spółki i opracuje nowy model finansowy. Przyznał, że prawdopodobne jest sięgnięcie w tym roku po pieniądze zgromadzone w funduszu na tzw. ciężkie czasy.

Zarząd jest spokojny o długoterminowy popyt na stal, która jest niezbędna do przeprowadzenia transformacji energetycznej, a produkowana jest przy wykorzystaniu węgla koksowego. Mimo to jego celem będzie zwiększanie elastyczności grupy i szukanie nowych kierunków rozwoju. W planach jest przejmowanie m.in. projektów fotowoltaicznych i wiatrowych.

Wydobycie spadło

Pierwszy kwartał nie był dla JSW najlepszy. EBITDA grupy (czyli zysk operacyjny plus amortyzacja) wyniosła 532,1 mln zł i była niższa o 24 proc. niż rok wczesniej. W efekcie grupa miała stratę netto w wysokości 9,7 mln zł wobec prawie 1,27 mld zł zysku przed rokiem.

Ze względu na problemy geologiczne JSW wydobyła w trzech pierwszych miesiącach tego roku tylko ok. 3,1 mln ton węgla i ok. 0,8 mln ton koksu, czyli odpowiednio o 7,5 proc. i o 5,1 proc. mniej niż przed rokiem.