Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel poinformował posłów w czwartek, że prowadzone są rozmowy na temat możliwości zniesienia kwot mlecznych w krajach Unii Europejskiej przed 2014 r. lub zmiany ich wysokości.
Wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak pytał w Sejmie, czy rząd rzeczywiście chce zniesienia kwotowania mleka. "O kwotowanie, czyli tak naprawdę o bezpieczeństwo, że rolnik może sprzedać produkcję, walczyliśmy w Polsce przynajmniej 17 lat. Jedyny rynek, który jest dobrze uregulowany, to rynek mleka" - dowodził Olejniczak.
Jurgiel przyznał, że wiele środowisk w naszym kraju postuluje, aby kwotowanie zostało zniesione, decyzji rządu w tej sprawie jednak jeszcze nie ma.
Odpowiadając na pytanie posła Janusza Maksymiuka (Samoobrona) w sprawie kar dla rolników za przekroczenie indywidualnych kwot mleka, Jurgiel stwierdził: "chcemy doprowadzić do tego, aby tych kar po prostu nie było".
Za przekroczenie limitu produkcji mleka rolnik będzie musiał zapłacić ok. 0,31 euro za litr mleka wyprodukowanego ponad przyznaną kwotę (1,2 zł/l). Obecnie, według danych Agencji Rynku Rolnego, ok. 50 tys. rolników płaci już zaliczki na poczt kar w wysokości 20 gr za litr. ARR szacuje, że przekroczenie krajowej kwoty mlecznej może wynieść ok. 400-500 tys. ton.
Minister poinformował, że decyzja przyznania kwoty restrukturyzacyjnej zostanie podjęta przez Komisję Europejską w marcu br. Zaznaczył, że następne wnioski polskiego rządu w przypadku przekroczenia kwoty mlecznej zostaną przekazane do KE po zakończeniu roku kwotowego.