Kaczyński: Rada Sygnatariuszy umowy stabilizacyjnej powołana dla stałej współpracy

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-02-03 15:44

Rada Sygnatariuszy umowy stabilizacyjnej, zawartej między PiS, Samoobroną i LPR, powołana została, bo potrzebna jest stała współpraca tych ugrupowań, także na wypadek wystąpienia jakichś "napięć" - wyjaśnił Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie, czy Rada będzie takim "superrządem".

Rada Sygnatariuszy umowy stabilizacyjnej, zawartej między PiS, Samoobroną i LPR, powołana została, bo potrzebna jest stała współpraca tych ugrupowań, także na wypadek wystąpienia jakichś "napięć" - wyjaśnił Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie, czy Rada będzie takim "superrządem".

Szef PiS podkreślił na piątkowej konferencji prasowej, że porozumienie PiS, Samoobrony i LPR nie jest koalicją, tylko wygląda tak, że "dwie partie, w istocie, popierają program trzeciej, najsilniejszej partii".

Zaznaczył, że oczywiście dzieje się to w zamian za "pewne ustępstwa programowe", które wpisują się w programy Samoobrony i LPR.

Dlatego - wyjaśnił J. Kaczyński - powołana została Rada Sygnatariuszy, w skład której wchodzą: on sam oraz liderzy Samoobrony i LPR: Andrzej Lepper i Roman Giertych.

"Stała, informacyjna przynajmniej, współpraca jest potrzebna. Ze względów czysto technicznych. A czasem, być może - ja bym sobie tego nie życzył - także politycznych. Mogą być różnego rodzaju napięcia. Stąd konieczność powołania takiego ciała" - stwierdził szef PiS.