Sergiej Czemiezow, szef rosyjskiego przedsiębiorstwa państwowego Rostec, który ma większość udziałów w koncernie eksportującym broń na cały świat, ogłosił we wtorek podczas konferencji w Moskwie, że Kałasznikow będzie produkować ubrania sportowe pod własną marką, głównie odzież dla amatorów strzelectwa. Aleksiej Krivoruszko, dyrektor spółki Kałasznikow, dodał, że koncern uruchomi także produkcję akcesoriów dla myśliwych, m.in. noży - poinformowała agencja TASS.
Własna linia ubrań to tylko jeden elementów nowej strategii wizerunkowej koncernu, za którą stoi jedna z czołowych rosyjskich agencji PR-owych, jak donoszą media. Na wtorkowej konferencji spółka zaprezentowała swój nowy atrybut - czerwono-czarne logo "CK". Kampania rebrandingowa kosztowała 380 tys. dolarów.

– Kałasznikow to znany na całym świecie rosyjski symbol – powiedział Aleksiej Krivoruszko, dodając że wraz ze zmianą logo spółka chce wejść na nowe biznesowe tory. Sergiej Czemiezow ma natomiast nadzieję, że w nowej odsłonie marka zdobędzie globalną popularność porównywalną z Apple.
Producent broni chce być odtąd kojarzony jako "obrońca pokoju”. W jednym z profesjonalnie przygotowanych filmów promocyjnych, które powstały w związku z nową kampanią, karabin AK-47 jest określany jako „broń pokoju”, która przyczyniła się nie tylko do „technologicznej”, ale też „społecznej” rewolucji. W innym spocie można obejrzeć rekonstrukcję operacji rosyjskich służb specjalnych przeciw terrorystom z Kaukazu. W tle słychać pełną napięcia muzykę, a filmik kończy się hasłem: "Kałasznikow promuje pokój i spokój".
Próba odświeżenia wizerunku marki to zapewne reakcja koncernu na amerykańskie sankcje przeciw Rosji w związku z konfliktem na Ukrainie, które poważnie uszczupliły jego rynek zamówień. Zawieszony został m.in. potężny kontrakt na dostawę 200 tys. sztuk broni rocznie do USA i Kanady.
Karabiny Koncernu Kałasznikow znane są na całym świecie, głównie z tego, że chętnie wykorzystują je partyzanci w wojnach domowych, niezależnie od szerokości geograficznej. "Nazywanie ich bronią pokoju brzmi jak próba uładzenia historii" – skomentował „The Guardian”.
Karabin AK-47, tani i prosty w obsłudze, jest chyba najpopularniejszą bronią strzelecką świata. Jej twórca generał Michaił Kałasznikow zmarł w ubiegłym roku. Szacuje się, że dotychczas na świecie sprzedano już ponad 100 mln karabinów marki Kałasznikow.