Kandydatów do UE czeka długa droga do euro-Duisenberg

opublikowano: 2002-10-10 15:49

FRANKFURT (Reuters) - Choć gospodarczo kraje kandydujące do Unii Europejskiej powoli doganiają strefę euro, to do przyjęcia wspólnej waluty czeka je jeszcze długa droga, powiedział podczas czwartkowej konferencji prezes Europejskiego Banku Centralnego.

"Trzeba rozróżnić między członkostwem w Unii Europejskiej, a członkostwem w Europejskiej Unii Walutowej, czyli przyjęciem euro, do którego jeszcze długa droga" - powiedział Wim Duisenberg.

"Jak powiedział mi wczoraj wieczorem mój następca na stanowisku prezesa banku centralnego Holandii, trzeba sobie uświadomić, że łączny PKB 10 krajów kandydackich jest niższy niż samej Holandii" - dodał szef ECB.

Komisja Europejska zarekomendowała w środę przywódcom państw Piętnastki dziesięć krajów, które w 2004 roku będą mogły wejść do Unii Europejskiej. Są to: Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Litwa, Łotwa Estonia, Słowenia oraz Cypr i Malta.

Przed wejściem do Unii Gospodarczej i Walutowej (EMU) będą one musiały na dwa lat powiązać swoją walutę z euro i spełnić kryteria zawarte w Traktacie z Maastricht.

Narodowy Bank Polski (NBP) i resort finansów chcą by Polska przyjęła euro w 2006 lub 2007 roku. Natomiast według prezesa banku centralnego Czech kraj ten będzie w stanie wejść do EMU między rokiem 2007 a 2009.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))