Włodzimierz Karpiński zostanie ministrem skarbu, zapowiedział premier Donald Tusk. Szef rządu odwołał dotychczasowego szefa resortu, Mikołaja Budzanowskiego. Stanowisko stracić może także Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG.

Włodzimierz Karpiński w latach 1994–2002 pełnił funkcję wiceprezydenta Puław. Był także członkiem zarządu Zakładów Azotowych "Puławy" S.A. Poseł PO. Od listopada 2011 r. był wiceministrem administracji i cyfryzacji.
"Pierwszą kwestią, jaką muszę rozstrzygnąć, jest przywrócenie pełnego nadzoru w ramach kompetencji ministra skarbu i uzyskanie przekonania, że minister skarbu swoje funkcje nadzorcze wypełnia skutecznie, poprzez właściwy dobór ludzi i właściwą współpracę ze spółkami Skarbu Państwa, w tym przede wszystkim z tymi, od których zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju" - oświadczył szef rządu.
Tusk powiedział, że mimo "wysokiej oceny kwalifikacji i osobistej uczciwości ministra skarbu", uważa, że "funkcja nadzorcza, kluczowa z punktu widzenia premiera, nie była sprawowana w sposób wystarczający".
Tusk zapowiedział również stworzenie Ministerstwa Energetyki lub powołania pełnomocnika rządu w tej dziedzinie.
Według niego energetyka powinna stać się "dziedziną w sposób spójny, jednolity zarządzaną, a nie rozproszoną w kilku resortach".
"Od dłuższego czasu trwała debata i miałem okazję formułować pogląd, że kwestie energetyczne i klimatyczne w kontekście energetyki wykraczają poza możliwości i ramy jednego resortu" - ocenił szef rządu na piątkowej konferencji prasowej.
Jak podkreślił, w Polsce "podobnie jak w innych krajach tymi kwestiami zajmuje się wiele resortów, a w polskim przypadku dochodzą do tego spółki skarbu państwa, które w jakiejś części są narzędziami do realizacji polityki energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego, a także regulatorzy".
"Będziemy dyskutować nad zmianami ustrojowymi i ustawowymi, które powinny zmierzać w stronę jednolitego nadzoru i kierownictwa nad szeroko pojętą energetyką" - powiedział Tusk.
Stanowisko prezesa PGNiG stracić może Grażyna Piotrowska-Oliwa. Kurs spółki zareagował spadkiem o ponad 1 proc. Śledź notowania >>
"Sposób zachowania i działania władz kluczowej w tej sprawie spółki, jaką było PGNiG, nie budzi w moich oczach zaufania ani pewności, że jej władze - również z tego tytułu, że nie informowały we właściwym trybie ministra skarbu - gwarantują skuteczną realizację interesów publicznych" - powiedział Tusk na konferencji prasowej.
"Dlatego będę oczekiwał od nowego ministra skarbu szybkich i zdecydowanych działań, które jako przedstawiciel właściciela powinien podjąć w odniesieniu do spółki PGNiG, włącznie z konsekwencjami personalnymi. W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu" - powiedział premier.
Tusk podkreślił, że PGNiG to nie tylko spółka giełdowa, ale także spółka Skarbu Państwa, która jest zobowiązana do respektowania interesów publicznych.
Zmiany są reakcją premiera na raport dotyczący okoliczności podpisania memorandum gazowego. Donald Tusk powiedział, że "obieg informacji był dalece niewystarczający".
Szef rządu podkreślił otwierając konferencję prasową, że ma ona służyć podsumowaniu kwestii zamieszania wokół memorandum gazowego. Jak przypomniał, szef MSW został zobowiązany do przygotowania raportu, który opisałby powody, dla których "obieg informacji był dalece niewystarczający"
"To wrażenie, jakie państwo mieli, że coś z nadzorem nad tymi działaniami szwankowało wymagało potwierdzenia" - wyjaśnił premier powody powstania raportu.
Raport - przygotowany przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza - pokazuje sposób komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególni resortami w sprawie memorandum. Premier dostał raport we wtorek.
"Memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali na początku kwietnia w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.
Akcjonariuszami EuRoPol Gazu (spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego) są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji).
Następnego dnia po podpisaniu memorandum Tusk mówił, że nic o tym nie wie.
Poniżej prezentujemy oświadczenie zdymisjonowanego ministra skarbu, Mikołaja Budznowskiego:
Dziękuję za zaszczyt pełnienia funkcji Ministra Skarbu Państwa w Rządzie Rzeczypospolitej Polskiej. W tym czasie wspólnie z zespołem zrealizowaliśmy wiele istotnych z punktu widzenia interesu kraju inicjatyw. Została wynegocjowana pierwsza w historii tak znaczna obniżka cen gazu. Zainicjowaliśmy powstanie jednego z największych na europejskim rynku chemicznym koncernów. Kluczowym projektem dla mojego resortu była polityka surowcowa i zwiększenie niezależności sektora energetycznego, intensyfikacja poszukiwań gazu z łupków, a także realizacja budowy terminalu LNG. Wsparciem dla polskiej gospodarki jest przygotowany Program Inwestycje Polskie. Interes i podmiotowość państwa w relacjach międzynarodowych była moim priorytetem. Chciałbym podziękować wszystkim moim współpracownikom za te osiemnaście miesięcy intensywnej pracy.
Podpis: DI, PAP