Konsorcjum koncernów naftowych, któremu przewodzi brytyjski BP, podjął decyzję w sprawie budowy przez Turcję rurociągu, którym będzie transportowana ropa wydobywana w obszarze Morza Kaspijskiego.
O zakończeniu trwającej osiem lat dyskusji poświęconej drodze, którą powinien przebiegać mierzący ponad 1740 km rurociąg, poinformował w środę kierujący projektem jego budowy Philip Allison.
Poza BP, w skład konsorcjum, które zainwestuje ok. 2,5 mld USD w budowę rurociągu wchodzą włoski koncern Eni, norweski Statoil i amerykański Unocal.
‘Turecka’ trasa rurociągu była jedną z trzech rozpatrywanych przez konsorcjum. Jest najdłuższa i najdroższa, wiedzie aż do położonego na wybrzeżu Morza Śródziemnego portu Ceyhan. Rosja proponowała wcześniej zakończenie trasy rurociągu na wybrzeżu Morza Czarnego. Turcja sprzeciwiała się temu, twierdząc, że takie rozwiązanie spowoduje ‘zatkanie’ cieśniny Bosfor przez tankowce.
Rurociąg ma zostać oddany do użytkowania w 2004 roku, ale pełną wydajność przesyłową, wynoszącą ok. 1 mln baryłek ropy dziennie, ma osiągnąć dopiero w 2008 roku.
MD, Bloomberg