Katie Taylor, która sygnuje swoje linie odzieżowe jako Katie Perry, pozwała piosenkarkę argumentując, że towar sprzedawany podczas trasy koncertowej w Australii w 2014 r. naruszył jej prawa autorskie. Sąd przyznał w piątek rację projektantce, relacjonuje BBC.
“To historia dwóch kobiet, dwóch nastoletnich marzeń i jednego imienia” - napisała sędzia Brigitte Markovic w swoim orzeczeniu. Nawiązała do tytułu piosenki Katy Perry “Teenage Dream” (“Nastoletnie Marzenia”).
Katheryn Hudson, jak naprawdę nazywa się gwiazda pop, użyła swojego artystycznego pseudonimu w dobrej wierze, stwierdziła Markovic. Nie jest winna wobec tego osobistego odszkodowania dla projektantki.
Zapłacić będzie jednak musiała firma amerykańskiej piosenkarki, Kitty Purry. Wysokość odszkodowania zostanie ustalona w przyszłym miesiącu.
Dawid i Goliat
Projektantka zaczęła sprzedawać swoje ubrania używając nazwy marki Katie Perry w 2007 r., a w następnym zarejestrowała ją jako znak towarowy w Australii.
Katy Perry miała naruszyć prawa autorskie poprzez promowanie w mediach społecznościowych kurtki reklamującej jej album “Roar”, bluzy z kapturem “Cozy Little Christmas”, koszulki, spodnie dresowe i szaliki.
Sędzie Markovic odrzuciła ofertę gwiazdy pop, by anulować znak towarowy projektantki. Katie Taylor porównała wyrok sądu do biblijnego zwycięstwa Dawida nad Goliatem.
“Walczyłam nie tylko dla siebie, ale również dla małych firm w tym kraju. Wiele z nich założyły kobiety i zagrażają im zagraniczne podmioty o znacznie większej sile finansowej” - napisała na swojej stronie internetowej.