- To będzie zależeć od danych. Zobaczymy, ale jest całkiem prawdopodobne, że stanie się to w tym roku – powiedział Kazaks.
Szef banku centralnego Łotwy argumentuje, że dwa miesiące z rzędu rekordowej inflacji w strefie euro uczyniły sytuację „wyraźniejszą” dla osób decydujących o polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego.
- Mamy inflację znacząco wyższą od widzianej w przeszłości, co zmienia sytuację – powiedział Kazaks.

Szefowa EBC Christine Lagarde wcześniej w tym miesiącu, w reakcji na dane o rekordowej inflacji w styczniu, nie wykluczyła podwyżki stóp w tym roku. Potem łagodziła ton wypowiedzi ostrzegając, że zbyt szybka podwyżka mogłaby zaszkodzić odbudowie europejskiej gospodarki. Kazaks poparł to stanowisko, również opowiadając się za „ostrożnymi i stopniowymi” zmianami. Uznał, że obstawianie przez rynek pieniężny dwóch podwyżek stóp przez EBC w tym roku, każda o 25 pkt. bazowych, jest „zbyt mocne”.
- Ważne jest, aby zbytnio nie rozbujać łodzi – powiedział szef banku centralnego Łotwy.