Komisja Europejska otworzyła w środę postępowanie wyjaśniające w sprawie pomocy państwa związanej z restrukturyzacją Stoczni Gdynia, Gdańsk i Szczecin, dając Polsce miesiąc na dosłanie niezbędnych dokumentów.
Otwarte postępowanie ma na celu wyjaśnienie, czy przyznana stoczniom w ramach programu restrukturyzacji pomoc jest zgodna z regułami unijnego rynku. Wysokość szacowanego wsparcia dla trzech stoczni, gdzie pracuje w sumie 12 tys. osób, wynosi łącznie 593 mln euro.
Komisja Europejska nie poinformowała, jaką cześć z tych pieniędzy kwestionuje.
"Część pomocy udzielono stoczniom przed akcesją i tej pomocy nie badamy" - powiedział w środę na konferencji prasowej Jonathan Todd, rzecznik komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. "Gra polega na tym, że KE chciała, by pieniądze przeznaczone w drodze restrukturyzacji (po akcesji - PAP) szły na rozwój stoczni, a nie tylko na spłacenie długów" - dodał.
Otwierając postępowanie Komisja zażądała, by Polska w ciągu miesiąca przedstawiła dodatkowe wyjaśnienia i dokumenty, które udowodnią, że ta pomoc rzeczywiście miała miejsce przed 1 maja 2004 roku. Jeśli nie, to KE może ją zakwestionować. Możliwe, że KE przedłuży czas na dostarczenie wyjaśnień o dodatkowy miesiąc.
Główne formy pomocy, co do których Komisja ma wątpliwości, to umorzenie długów, gwarancje i dokapitalizowanie stoczni. Poza tym Komisja wątpi, czy proces restrukturyzacji doprowadzi do długookresowej rentowności stoczni, czy pomoc jest ograniczona do niezbędnego minimum, czy wkład własny beneficjentów jest znaczący i czy zostały przyjęte odpowiednie środki wyrównawcze (kompensujące naruszenie konkurencji).
Otwarcie postępowania nie przesądza jeszcze o ostatecznej decyzji KE w sprawie legalności pomocy dla stoczni. KE nie musi zażądać zwrotu (bądź wstrzymania) pomocy, ale jej modyfikacji, tak, aby ostatecznie pomoc mogła być uznana za zgodną ze wspólnym rynkiem.
"To jest normalna procedura wyjaśniająca, takich spraw KE bada tysiące. Ale oczywiście trzeba to poważnie potraktować" - skomentowała w rozmowie z PAP i "Rzeczpospolitą" Danuta Huebner, polska komisarz ds regionalnych.