Resort finansów zapowiada dostosowanie prawa do wymogów unijnych.
Zgodnie z przepisami unijnymi, podatek akcyzowy od energii elektrycznej jest wymagany w momencie dostawy przez dystrybutorów lub redystrybutorów, którzy są zobowiązani do zapłaty podatku. W Polsce natomiast podatek akcyzowy jest wymagany w momencie dostawy przez producenta (czyli elektrownię).
W związku z tym KE stwierdziła "naruszenie zobowiązań traktatowych Polski" i skierowała formalny wniosek o dostosowanie systemu opodatkowania energii elektrycznej do unijnego prawa.
Rzecznik resortu finansów Jakub Lutyk powiedział PAP w piątek, że w projekcie nowej ustawy o akcyzie kwestie związane z akcyzą na energię elektryczną rozwiązane są zgodnie z wymogami unijnymi.
"Projekt jest naprawdę na finiszu, a do ewentualnego wyroku droga daleka. Nie ma obaw, zdążymy" - powiedział Lutyk.
Polska miała okres przejściowy do 1 stycznia 2006 roku na dostosowanie swojego systemu. Jednak do tej pory nie przyjęła odpowiedniej ustawy, zgodnej z dyrektywą unijną w sprawie opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej z 2003 roku.
W trwających od zeszłego roku rozmowach z KE, polski rząd argumentuje, e obecnie Polska spełnia unijne wymogi dotyczące minimalnej stawki podatku akcyzowego od energii elektrycznej.
"Komisja docenia ten fakt, jednakże samo spełnianie tego wymogu nie zwalnia Polski z obowiązku dostosowania systemu opodatkowania energii elektrycznej do ram wspólnotowych" - głosi piątkowy komunikat KE.