To nie był dobry tydzień dla złotego. W poniedziałek za euro płacono 4,02 zł, ale później waluty już drożały. Kulminacja nastąpiła w drugiej połowie tygodnia. Notowania EUR/PLN zwyżkowały w piątek do 4,14.
Osłabienie złotego pod koniec tygodnia to skutek zdecydowanego pogorszenia nastrojów inwestycyjnych w regionie, do którego doszło przez poważne problemy budżetowe w Rumunii. W ostatnich dniach na rynek napłynęły istotne dane z Polski — dotyczyły one m.in. bezrobocia i sprzedaży detalicznej. Obydwie informacje byly lepsze od prognoz, nie wywarły one jednak praktycznie żadnego wpływu na polski rynek walutowy. Notowania złotego kształtowały nastroje na rynkach międzynarodowych.
Mariusz Potaczała