King: banki centralne mogą wywołać wojnę walutową

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-05-13 08:54

Mervyn King, były szef Banku Anglii ostrzegł, że banki centralne ryzykują wywołaniem wojny walutowej jeśli będą kontynuować luźną politykę pieniężną mającą stymulować wzrost gospodarczy.

King zwrócił uwagę, że wiele krajów doprowadziło politykę monetarną najdalej jak się dało. Sprowadzenie stóp procentowych do zera, a nawet poniżej, a także brak możliwości skorzystania z polityki fiskalnej, skłania je do rozważenia polityki osłabienia swojej waluty względem innych.

- Jest realne niebezpieczeństwo, że skupienie uwagi na obniżeniu kursu wymiany stanie się jawną lub niejawną wojną walutową – powiedział King.

Od początku roku ponad 20 państw obniżyło stopy procentowe lub podjęło inne środki mające złagodzić politykę monetarną.

- W tak różnych państwach jak Nowa Zelandia, Australia, Japonia, Francja i Włochy banki centralne i ich szefowie stają się coraz bardziej zdeterminowani jeśli chodzi o kursy wymiany – powiedział King. - Ktoś mógłby powiedzieć, że de facto już mamy wojnę walutową – dodał.

Były szef Banku Anglii uważa, że największym hamulcem globalnego popytu jest słabość gospodarki strefy euro. King uważa, że kreatorzy polityki eurolandu zajmują się leczeniem symptomów, a nie walką z realnymi przyczynami problemów strefy euro.

Mervyn King
Bloomberg