"PKP Cargo jest jedną z najważniejszych spółek w naszym państwie, jest niezwykle istotna dla funkcjonowania naszej gospodarki. Żadna firma prywatna nie zastąpi PKP Cargo i postawiłem zadanie przed nową radą nadzorczą i zarządem (...) żeby zrobili wszystko, żeby dogadać się ze związkami zawodowymi, żeby zdobyć nowe zlecenia i żeby szukać oszczędności, tak żeby ta spółka dalej funkcjonowała" - powiedział minister w środę na spotkaniu z dziennikarzami.
Minister podkreślił, że w ramach PKP Cargo funkcjonuje wiele spółek zależnych, w tym zakłady remontowe.
"Ze względu na to, że ta spółka jest niezwykle istotna dla funkcjonowania państwa, to jest spółka giełdowa, nie chciałbym mówić o jakihś mankamentach funkcjonowania. Myślę tylko o przyszłości. To, że były w przeszłości zaniedbania, to, że tam rządzili ludzie niekompetentni, nie wiem, czy w oparciu o własne decyzje, czy jakiekolwiek inne, to już jest przeszłość. Pewnie będzie ktoś to rozliczał, natomiast ja koncentruję się przede wszystkim na przyszłości. (...) Jest to tak poważna spółka, że nie wyobrażam sobie, żeby nie funkcjonowała dobrze na naszym rynku" - stwierdził Klimczak.
Towarowy przewoźnik kolejowy poinformował w poniedziałkowym komunikacie, że zarząd PKP Cargo zdecydował o uruchomieniu programu kierowania części pracowników na tzw. nieświadczenie pracy, na okres 12 miesięcy od 1 czerwca br. Tego samego dnia przekazał również, że wprowadzenie tzw. nieświadczenia pracy w obecnej sytuacji spółki oraz w świetle prognoz wykonania pracy przewozowej na 2024 rok jest "koniecznością".
Firma zaznaczyła, że na nieświadczenie pracy skierowane zostanie maksymalnie do 30 proc. pracowników, a podczas typowania pracowników będą brane pod uwagę dane o sytuacji socjalnej, materialnej lub rodzinnej danej osoby, w szczególności: fakt bycia jedynym żywicielem rodziny, osobą samotnie wychowującą dziecko lub osobą wychowującą dziecko z niepełnosprawnością. Ponadto pracownikom skierowanym na tzw. nieświadczenie pracy umożliwione zostanie podjęcie innej pracy. Według danych z połowy 2023 r. zatrudnienie w PKP Cargo jest na poziomie 20 tys. pracowników.
W opublikowanych również w poniedziałek wynikach PKP Cargo za I kw. 2024 r. odnotowano, że skonsolidowane przychody spółki osiągnęły poziom 1 mld 180,7 mln zł, tj. 24,5 proc. mniej rok do roku. Wynik EBITDA wyniósł 122,4 mln zł, czyli 65,9 proc. mniej r/r. Zaznaczono, że EBIT też był negatywny i wyniósł 96,8 mln zł, a strata netto wyniosła 118,1 mln zł.
Ponadto w środę spółka poinformowała, że zarząd PKP Cargo zaproponował stronie społecznej rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu. Przewoźnik wyjaśnił, że chodzi o świadczenia wpłacane obecnie pracownikom ponad powszechnie obowiązujące przepisy prawa pracy. "Zaprzestanie wypłaty tych świadczeń przyniosłoby oszczędności wynoszące nawet kilkadziesiąt milionów zł miesięcznie" - podano.