KNF ukarała męża i żonę

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2022-07-18 12:25

Komisja Nadzoru Finansowego ujawniła, że nałożyła na Wojciecha Babińskiego 1,95 mln zł kary za brak komunikatów o handlu akcjami AQT Water. 1,2 mln kary nałożono na jego żonę.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Były prezes jednej z najgorętszych przed dwoma laty spółek z NewConnect - jak wynika z jego profilu w jednym z serwisów społecznościowych zajmuje się teraz odzyskiwaniem ropy z zanieczyszczonej ziemi. Kiedy jeszcze był szefem AQT Water, producenta instalacji do przydomowego oczyszczania ścieków, bardzo aktywnie handlował jej walorami - od 10 lipca do 4 sierpnia 2020 r. do wyjątków należały sesje, na których menedżer nie kupował i sprzedawał akcji. Regułą było upłynnianie większych (rzędu kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy sztuk) i kupowanie mniejszych pakietów (rzędu kilkuset sztuk). Np. na sesji 30 lipca Wojciech Babiński kupił 470 akcji i sprzedał 19,4 tys. papierów.

Szkopuł w tym, że w przepisowym terminie nie informował o tym ani komisji, ani spółki (a tym samym uczestników rynku). Takie przewinienia dotyczyły w sumie 36 przypadków i o każdym z nich inwestor musiał poinformować.

“Brak powiadomienia spowodował sytuację, w której inwestorzy nie mieli aktualnych danych o dokonywanych przez Wojciecha Babińskiego transakcjach, co uniemożliwiało im bieżące monitorowanie tych transakcji. Tym samym nie został zapewniony równy dostęp do informacji dotyczących zmian w akcjonariacie spółki” - napisano w uzasadnieniu decyzji komisji, wydanej 9 czerwca, ale opublikowanej dopiero 18 lipca.

W wyniku naruszeń, których dopuścił się m.in. Wojciech Babiński, od 12 sierpnia do 2 września 2020 r. obrót akcjami AQT Water był zawieszony.

Decyzja KNF nie jest ostateczna i menedżer - podobnie jak jego żona Beata, która również została ukarana tego samego dnia - mają prawo wnioskować o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wnieść skargę do WSA.

W szczycie hossy na małej giełdzie, pod koniec lipca 2020 r. kurs AQT Water sięgał 65 zł, osiem razy więcej niż w dołku po wybuchu pandemii. Od tego momentu zaczął się szybko osuwać.

21 sierpnia spółka opublikowała serię komunikatów o transakcjach Beaty Babińskiej dokonanych jeszcze w maju, czerwcu i lipcu. Z początkowego stanu 20 proc. żona prezesa zeszła do 0,69 proc.

W gorącym dla spółki okresie akcje systematycznie sprzedawał też prezes Wojciech Babiński. 25 września zostało mu już tylko 2,6 proc. z posiadanych pod koniec lipca 59 proc. Babiński złożył rezygnację z funkcji prezesa, a jego następcy ustalili, że w spółce brakuje części dokumentacji. W płaceniu zobowiązań były też zaległości. W listopadzie spółka złożyła wniosek o upadłość.