
Kolanovic, który ceniony jest za trafne przewidywanie i ocenę trendów na rynkach akcji przyznał, że nie jest takim optymistą odnośnie przyszłości giełd, jakimi obecnie jest wielu inwestorów. Ostrzega, że wiele czynników przemawia za zachowaniem daleko posuniętej ostrożności.
Hurraoptymizm na wyrost
Rajd na giełdach prawdopodobnie osłabnie, a przeszkody w postaci zawirowań w bankach, szoku naftowego i spowolnienia wzrostu mogą spowodować powrót akcji do najniższych poziomów z 2022 r. – przewiduje Kolanovic.
Strateg podkreśla, że Fed nie zasygnalizował zamiaru obniżania stóp procentowych w tym roku, tymczasem ryzykowne aktywa wykazują bezprecedensowy wzrost. Giełdy w Europie doszły do najwyższych poziomów, a akcje amerykańskie odrabiają ostatnie straty.
To swoista „cisza przed burzą”. Oczekuję odwrócenia nastrojów związanych z ryzykiem i ponownego przetestowania zeszłorocznego minimum w nadchodzących miesiącach – ostrzegł strateg.
Nieuzasadniony boom
Stwierdził, że boom na akcje w ciągu ostatnich kilku tygodni „nie ma większego sensu” i jest w dużej mierze napędzany przez inwestorów systemowych, short squeeze i spadek indeksu zmienności CBOE, czyli tzw. indeksu strachu (VIX).
Benchmarkowy indeks S&P500 wzrósł o 7 proc. w pierwszym kwartale po spadku o prawie 20 proc. w 2022 r., podczas gdy technologiczny Nasdaq 100 zyskał już 20 proc. od początku stycznia i znalazł się w hossie.