Komisja Europejska obawia się recesji w strefie euro

opublikowano: 2003-04-08 20:30

Komisja Europejska obawia się recesji w strefie euro BRUKSELA (Reuters) - We wtorek Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu dla
gospodarki strefy euro i ostrzegła, że państwom "12" może nawet grozić recesja, jeżeli
ceny ropy utrzymają się na wysokim poziomie z powodu przedłużającego się konfliktu w
Zatoce. Komisja oczekuje, że w tym roku gospodarka strefy euro będzie rozwijać się w tempie
jednego procenta, a nie 1,8 procent jak zapowiadano wcześniej. Przyszłoroczny wzrost
prognozuje się na 2,3 procent. Według Komisji w tym roku liczba miejsc pracy w strefie euro spadnie o 100.000.
Będzie to pierwszy spadek netto od 1994 roku. Realizacja tego scenariusza zależy jednak od zakończenia wojny przed nadejściem lata
oraz poprawy koniunktury w drugiej połowie roku. Alternatywny scenariusz, zakładający wyższy poziom cen ropy w tym i w przyszłym roku,
przewiduje poważne zagrożenie recesją. "Zarówno UE jak i USA czekać będzie recesja, czyli dwa kwartały spadku PKB w 2003
roku, która będzie szczególnie dotkliwa w strefie euro, ponieważ tempo wzrostu założone
w scenariuszu podstawowym jest i tak słabe" - prognozuje Komisja. "W strefie euro oznaczałoby to dwa kwartały znacznego spadku PKB o ponad 0,75
procent" - ocenia Komisja, prognozując, że w najgorszym wypadku w 2003 roku wzrost
wyniesie 0,2 procent, a rok później 1,5 procent. DEFICYT Niemcy i Francja, dwie największe gospodarki strefy euro, oraz Portugalia już
złamały limit deficytu budżetowego określonego w Pakcie Stabilizacji i Wzrostu na trzy
procent PKB. Bez zmian w polityce fiskalnej w 2004 roku deficyty we Francji, Włoszech i Portugali
przekroczą trzy procent. W okolicach tego poziomu będą również deficyty Niemiec,
Holandii oraz Wielkiej Brytanii. W 2003 roku deficyt budżetowy w Niemczech utrzyma się powyżej poziomu trzech procent
PKB, ponieważ wzrost gospodarczy będzie prawdopodobnie znacznie niższy niż wcześniej
prognozowano i wyniesie 0,4 procent. To o połowę mniej niż obecnie zakłada rząd Niemiec. Niemcy są także jedynym krajem strefy euro, w przypadku którego scenariusz
podstawowy przewiduje spadek PKB. Według Komisji może to nastąpić w drugim kwartale
2003. W przypadku Francji deficyt może wzrosnąć w 2003 roku do 3,7 procent PKB z 3,1
procent w 2002 roku. WYZWANIE DLA ECB Wysokie ceny ropy doprowadziły do wzrostu inflacji, która według Komisji wyniesie
średnio powyżej dwóch procent w 2003 roku i po raz czwarty z rzędu znajdzie się powyżej
celu ustalonego przez Europejski Bank Centralny (ECB). Dopiero w 2004 roku inflacja ma
spaść do 1,7 procent. Jednak scenariusz pesymistyczny zakłada, że z powodu narastających presji
deflacyjnych inflacja w przyszłym roku może wynieść nawet 0,9 procent. "Polityka pieniężna musi bardzo uważać na inflacyjne lub deflacyjne czynniki
wynikające ze wzrostu cen ropy" - pisze Komisja. Ocenia ona również, że wysoka inflacji ogranicza pole do obniżki stóp procentowych,
choć wzrost euro powinien osłabić presję cenową. Jednak z drugiej strony mocny kurs euro oznacza, że eksporterzy z krajów strefy euro
nie przyczynią się znacząco do wzrostu gospodarczego tak jak miało to miejsce w
minionych latach. "Handel międzynarodowy ma nabrać tempa, jednak eksporterzy ze strefy euro zapewne
utracą część udziałów w rynku z powodu aprecjacji euro" - ocenia Komisja. ((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))