Konserwatywny jak Polak, odważny jak Amerykanin

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2014-09-01 00:00

Przedsiębiorcy nie wiedzą o możliwościach, jakie dają kraje. Trzeba to zmienić — uważa radca handlowy ambasady Iranu.

„Puls Biznesu: Jak Pan ocenia relacje gospodarcze Polski z Iranem?

Rostam Adabinia, radca handlowy Ambasady Islamskiej Republiki Iranu w Warszawie: Obecna współpraca absolutnie nie jest satysfakcjonująca biorąc pod uwagę potencjał obu krajów. Handel jest znikomy. A przecież chociaż USA nie utrzymują z Iranem relacji dyplomatycznych, to wymiana handlowa z tym krajem jest nieporównanie wyższa. Na irańskim rynku można znaleźć wszystkie amerykańskie produkty. Tylko bezpośrednia wymiana handlowa wyniosła w ubiegłym roku kilkaset milionów dolarów, podczas gdy w przypadku Polski jest to kilkanaście milionów. Jesteśmy zdecydowani, by zmienić ten trend, ale wiele zależy od polskiej strony: rządu i sektora prywatnego, które muszą zacząć postrzegać nas jako alternatywny rynek.

Co robi ambasada?

Zapraszamy irańskich przedsiębiorców do Polski. W czerwcu i lipcu były dwie grupy. Z kolei w kwietniu i maju wyjechały z Polski dwie misje biznesmenów i mam nadzieję, że po wakacyjnej przerwie znów dojdzie to jakiegoś wydarzenia. Główny problem to brak wiedzy. Obie strony za mało się znają. Przedsiębiorcy nie wiedzą o możliwościach, jakie dają kraje. Dlatego pierwszy krok to wysyłanie delegacji biznesowych, głównie na targi i wystawy. Mamy w Iranie wiele takich imprez, w tym przemysłu rolnego, żywności, branży medycznej. Co roku w styczniu odbywa się wielka wystawa sektora rolnego. To najlepsza okazja dla polskich firm, aby znaleźć partnerów i rozpocząć negocjacje. Iran to dobra alternatywa dla krajów Europy Zachodniej. Przez nasz kraj można eksportować produkty do Iraku, Afganistanu, Armenii i wielu innych krajów. Irańscy przedsiębiorcy znają firmy z Niemiec, Francji, Holandii, Włoch, Hiszpanii, ale nie znają polskich. Tymczasem polskie produkty mają tę samą jakość, a niższą cenę, o czym nasz biznes nie wie.

Czyli czekacie Państwo z niecierpliwością na zniesienie sankcji?

Nie ma znaczenia, kiedy sankcje zostaną zniesione. Jak mówiłem, amerykańskie firmy potrafią współpracować mimo sankcji. Wiele sektorów, w tym rolnictwo, żywność, medycyna, nie jest objętych embargiem i możliwa jest współpraca nawet w obecnej sytuacji. Sęk w tym, że polskie firmy są bardziej konserwatywne od amerykańskich. To się musi zmienić.