Konsumenci popsuli nastroje

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-07-15 00:00

Na przebiegu sesji w USA zaważyło pogorszenie nastrojów amerykańskich konsumentów w lipcu, o czym poinformował Uniwersytet Michigan. Informacja doprowadziła do spadków na NYSE i całkowicie zniwelowała wzrosty na giełdach Europy. Po raz kolejny lepiej od tradycyjnego rynku zachowywał się Nasdaq, którego indeks uchronił się przed pięcioletnim dnem. Inwestorzy prawdopodobnie zorientowali się, że przecena spółek high-tech w poprzednich tygodniach była niezasłużona.

Wzrosły kursy spółek IT. Zwyżkę wywołał Dell — drugi na świecie producent pecetów podniósł prognozy sprzedaży i zysków. Powody to wzrost popytu ze strony klientów indywidualnych, rządu i oświaty, co bardzo ucieszyło cały sektor komputerowy. Głębszy spadek indeksu Dow Jones uniemożliwił General Electric. Największy koncern świata zanotował kilkunastoprocentowy wzrost wyniku kwartalnego. Bardzo mocno spadł za to kurs Home Depot. Bank Merrill Lynch obniżył rekomendację dla detalisty ze „zdecydowanie kupuj” do „neutralnie”.

Złe nastroje konsumentów za Atlantykiem popsuły humory inwestorów na Starym Kontynencie. Indeksy błyskawicznie zniwelowały wcześniejsze, ponad 2-proc. zyski. Nad kreską utrzymały się jedynie kursy spółek telekomunikacyjnych, technologicznych i farmaceutycznych, których najboleśniej dotknęła przecena ostatniego tygodnia. W Paryżu najsilniejszym papierem był France Telecom. We Franckurcie także wyróżniał się narodowy telekom. Bez zmian zamknęły tydzień Ericsson i Nokia, producenci sprzętu telekomunikacyjnego. Dla skandynawskich gigantów nadchodzący tydzień może być przełomowy, bo opublikują wyniki.