Kontrakt na S&P500 spada o 0,4 proc., a na Nasdaq o 0,5 proc. Kontrakt na średnią Dow Jones spadał o 135 pkt., ale obecnie traci już tylko 100 pkt. (-0,4 proc.).

Po serii rekordowych zamknięć na rynkach akcji inwestorzy mogą chcieć „przystanku na nabranie oddechu”, twierdzą analitycy odnosząc się do spadków kontraktów na indeksy amerykańskich rynków akcji przed środową sesją.
Analitycy uważają, że nastrojom na rynkach akcji może nie służyć także pogorszenie sytuacji na rynkach obligacji.
Rentowność obligacji 10-letnich USA wzrosła we wtorek do najwyższego poziomu od marca ubiegłego roku. W górę poszły rentowności także innych dużych gospodarek. Nastąpiło to po tym jak Bank Japonii ogłosił redukcję zakupów obligacji na rynku, co wywołało spekulację o zakończeniu realizowanego od lat ilościowego luzowania polityki pieniężnej.
Analitycy zwracają uwagę, że wzrost rentowności może być „obosiecznym mieczem” dla rynków akcji. Wzrost z niskiego poziomu może być odczytywany jako wyraz rosnącego zaufania do stanu gospodarki i odchodzenia od bezpieczniejszych aktywów. Z drugiej strony, zbyt duży i zbyt szybki wzrost rentowności może skłonić inwestorów z rynku akcji wyboru większych rentowności i większego bezpieczeństwa na rynku obligacji.