Huśtawki nastrojów na amerykańskich giełdach ciąg dalszy. Podczas gdy wtorkowa sesja za Atlantykiem zakończyła się sporymi zwyżkami indeksów, przed dzisiejszym handlem sentyment znów się pogorszył, a kontrakty terminowe na indeksy notują przecenę.
Na około dwie godziny przed otwarciem handlu na rynku kasowym, futures na indeks DJ IA spadały o 0,30 proc. Kontrakty na wskaźnik S&P500 zniżkowały o 0,34 proc. zaś na Nasdaq 100 traciły 0,19 proc.
W dzisiejszym kalendarium danych makro ponownie jest pusto. Jedynym zaplanowanym odczytem jest raport o zmianie zapasów hurtowników w grudniu. Prognoza sugeruje ich zwyżkę o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym, po wzroście o 1,0 proc. miesiąc wcześniej.
Zdecydowanie więcej okazji do reakcji i podejmowania bardziej wiążących decyzji dadzą zapewne wystąpienia kolejnych przedstawicieli amerykańskich władz monetarnych. A dzisiaj decydentów, którzy chcą się podzielić z rynkiem swoimi komentarzami i przemyśleniami jest spora lista, bo aż siedem pozycji. Będzie więc co „rozgryzać” i „interpretować” szczególnie w kontekście przyszłej polityki Fed.
Wczoraj sam szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell dał impuls do zakupów akcji.
Jasno dał do zrozumienia, że rozpoczęła się dezinflacja. Przyznał jednak, że dalsze podwyżki będą prawdopodobnie potrzebne, jeśli rynek pracy pozostanie silny.
Jak wskazują analitycy, inwestorzy skupili się na tym, że Powell był „jastrzębi” jak zwykle, ale nie zadeklarował kolejnej podwyżki w skali 50 pb na następnym posiedzeniu i zapowiedział, że Fed nie będzie aktywnie zmniejszał swojego bilansu przez co najmniej kilka lat.
Inwestorzy pozytywnie odebrali ten przekaz, traktując go jako skłonieniu ku stanowisku lekkiego złagodzenia polityki pieniężnej.
Obawy o zdecydowane pogorszenie koniunktury gospodarczej i spadek zysków spółek ponownie jednak wypłynęły na powierzchnie skłaniając inwestorów do zachowania większej ostrożności.
Dzisiaj swoimi rezultatami kwartalnymi podzielą się m.in. gigant medialny Walt Disney, Uber, CSV Health Group, Robinhood oraz Yum Brands. Z ponad połowy spółek z indeksu S&P500 jakie opublikowały sprawozdania finansowe, ponad 69 proc. zdołało przebić prognozy analityków.
Drożeją surowce, w tym ropa i złoto. Dzieje się tak m.in. z powodu osłabienia dolara, w których są wyceniane. Dodatkowo ropa znajduje wsparcie w nadziejach związanych z silnym wzrostem popytu ze strony chińskiej gospodarki.
