Koronawirus uderzył w branżę budowlaną w USA

ARŻ, Reuters
opublikowano: 2020-05-19 19:35
zaktualizowano: 2020-05-19 18:56

W kwietniu odnotowano 30,2 proc. spadek liczby budowanych w Stanach Zjednoczonych domów i mieszkań w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Zauważalnie spadła też liczba wydanych pozwoleń na budowę – było ich o 20,8 proc. mniej niż rok temu. Według prognoz ekspertów, recesja gospodarcza w drugim kwartale może być najgłębsza od czasów Wielkiego Kryzysu – pisze Reuters.

Liczba rozpoczętych w kwietniu budów mieszkań i domów wyniosła 891 tys. i jest najniższą od stycznia 2015 roku. Procentowy spadek zaś osiągnął rekordowy poziom od 1959 roku. Ekonomiści wstępnie szacowali, że ruszy 937 tys. inwestycji budowlanych.  

Liczba pozwoleń na budowę domów spadła z kolei w kwietniu o 20,8 proc, do poziomu 1,074 mln. To również najniższa wartość od stycznia 2015 roku. 

W związku ze stopniowym „odmrażaniem” amerykańskiej gospodarki, branża budowlana ma szansę wyjść z najgorszego załamania. Skutki koronawirusa mogą jej jednak doskwierać jeszcze przez długi czas. W marcu i w kwietniu co najmniej 21,4 mln osób w USA straciło pracę, co przyczyni się do spadku zainteresowania zakupem nieruchomości, nawet przy niskim oprocentowaniu kredytów mieszkaniowych.