Program „Praca dla więźniów”, zainicjowany przez Ministra Sprawiedliwości i realizowany przez Służbę Więzienną, ma na celu popularyzację i ułatwienie dostępu więźniów do rynku pracy. Jednak większość rekrutujących przedsiębiorców nawet nie zastanawia się nad możliwością zatrudnienia skazanych odbywających karę w zakładach karnych. Część z nich nawet nie wie, że taka opcja istnieje. Inni z kolei sceptycznie podchodzą do współpracy ze skazanymi i boją się związanych z nią trudności. Tymczasem praca osadzonych może przynieść firmom wiele korzyści i jest kilka argumentów, które za nią przemawiają.
– Skazani wykonują obowiązki zawodowe na terenie jednostek penitencjarnych, hal produkcyjnych usytuowanych na terenie jednostek lub terenach przyległych oraz poza terenem jednostek - u kontrahentów pozawięziennych. Średnia liczba zatrudnionych na rzecz tych kontrahentów wyniosła w 2022 r. 9094. Natomiast na koniec minionego roku zatrudnionych ich było 9184. W 2015 r. liczba ta była czterokrotnie mniejsza. Ważnym wskaźnikiem pokazującym skuteczność programu „Praca dla więźniów” jest zatrudnienie osadzonych w grupie zdolnych do pracy, który na 31 grudnia 2022 r. wynosi 96,18 proc. – mówi ppłk Arleta Pęconek z Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Rosnąca liczba pracujących więźniów wskazuje, że firmy widzą zalety ze współpracy z osadzonymi.
– Nasze doświadczenia z ostatnich lat wskazują, że osadzeni są wartościowymi pracownikami. Dzięki nim możemy realizować plany produkcyjne – mówi Maciej Krzysztoszek z biura prasowego firmy Amica.
Zysk dla obu stron
Wiele osób sądzi, że więźniowie to przeważnie osoby z niskim wykształceniem i niewielkim doświadczeniem zawodowym – i w związku z tym mogą one podejmować głównie prace niewymagające kwalifikacji. Wśród skazanych są jednak również specjaliści, którzy odnosili sukcesy zawodowe i mają wysokie umiejętności w swoim fachu. Poza tym - podobnie jak ma to miejsce u osób będących na wolności - wśród osadzonych są potencjalni pracownicy. To osoby, które chcą się szkolić, edukować i rozwijać zawodowo. Warto z nich skorzystać.

W biznesie liczą się przede wszystkim wyniki finansowe, dlatego dla przedsiębiorców duże znaczenie mają zalety zatrudniania więźniów przede wszystkim o charakterze ekonomicznym – a tych jest całkiem sporo.
Po pierwsze, wobec skazanych nie stosuje się przepisów prawa pracy – z wyjątkiem tych, które dotyczą BHP i czasu pracy. Więźniom przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze tylko 14 dni roboczych. Firma nalicza im wynagrodzenie proporcjonalnie do faktycznie przepracowanych godzin - bez względu na przyczyny nieobecności w zakładzie karnym. Zdecydowanie łatwiej jest rozwiązać umowę z osadzonym – przedsiębiorca może wnioskować o wycofanie go z zatrudnienia bez zachowania formy i terminów, jakie są przewidziane w prawie pracy.
Po drugie, firmy są zwolnione z obowiązku odprowadzania składki zdrowotnej za zatrudnienie więźnia. Ponadto osadzeni w zakładach karnych nie są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym, co oznacza, że przedsiębiorca nie musi wypłacać im zasiłku za okres przebywania na zwolnieniu lekarskim.
– Każdemu przedsiębiorcy przysługuje zwrot w formie ryczałtu w wysokości do 35 proc. wynagrodzenia brutto, wypłacany z tytułu zwiększonych kosztów zatrudnienia skazanych. Poza tym firma dająca skazanemu odpłatną pracę, spełniająca kryteria, może uzyskać nieoprocentowaną pożyczkę bądź dotację – mówi ppłk Arleta Pęconek.
Oczywiście w związku z zatrudnieniem więźnia przedsiębiorca ponosi koszty. Dotyczą one badań lekarskich, które przeprowadzane są na podstawie skierowania wydanego przez firmę. Poza tym, jeśli konieczny jest transport skazanego z więzienia do miejsca pracy, przedsiębiorca jest odpowiedzialny za jego organizację i to on ponosi koszt.
Ale korzyści z zatrudnienia skazanego nie można sprowadzać tylko do ekonomii – pełni ono ważną rolę w ich resocjalizacji i wychowaniu. Świadczenie pracy zapewnia również zaspokojenie potrzeb ekonomicznych - nie tylko więźnia, ale również jego rodziny. Dzięki zarobkom otrzymywanym podczas odbywania kary w zakładzie penitencjarnym skazany może np. wypełniać obowiązek alimentacyjny lub spłacać zaległe zobowiązania.
Jak zatrudnić
Pracodawcy zainteresowani zatrudnieniem więźniów odbywających karę w zakładach penitencjarnych w pierwszej kolejności powinni zapoznać się z przepisami, które regulują pracę takich osób – a te, jak mówią eksperci, w wielu miejscach mogą być niejasne.
– W przypadku wątpliwości skontaktować się można z osobą zajmującą się zatrudnieniem osadzonych w jednostce, specjalistą ds. zatrudnienia w okręgowym inspektoracie lub Biurze Penitencjarnym Centralnego Zarządu Służby Więziennej – informuje ppłk Arleta Pęconek.
Firma, która chce dać pracę skazanemu, powinna znaleźć najbliżej położoną jednostkę penitencjarną, a następnie wysłać do niej zapytanie ofertowe. W jego treści powinny znaleźć się informacje na temat przedsiębiorstwa i miejsca wykonywania obowiązków zawodowych potencjalnego kandydata do pracy z zakładu karnego. Ponadto konieczne jest wskazanie liczby potrzebnych więźniów, zakresu i czasu planowanych prac, które wykonywać mają osadzeni.
– Zatrudnienie osadzonych wymaga ścisłej współpracy z zakładem karnym i stworzenia wspólnie odpowiednich protokołów i zasad postępowania. Dodatkowo w obiekcie zewnętrznym zatrudniamy w roli bezpośredniego nadzoru byłych funkcjonariuszy służby więziennej, mających wysokie kompetencje i doświadczenie. Cenimy sobie tę współpracę, bo zakład karny jest ważnym obiektem na mapie Wronek, a my jako duży pracodawca w regionie możemy go wesprzeć w resocjalizacji więźniów – mówi Maciej Krzysztoszek.