Minister pytany był w czwartek, czy obecny kurs złotego jest optymalny. „Nie (…). Dla mnie ten kurs obecny jest troszeczkę za słaby” – powiedział.

Pytany, czy resort finansów planuje wyjście na zagraniczne rynki, jeśli chodzi o emisje długu, minister powiedział, że zgodnie z obecnie obowiązującym budżetem tegoroczne potrzeby pożyczkowe zostały sfinansowane w 100 proc.
„Na razie wychodzimy na rynku, żeby zmienić strukturę - już teraz mamy prawie sześcioletni termin średni” – powiedział. Dodał, że chodzi też o to, aby coraz więcej długu było w polskich rękach, a nie zagranicznych. Jak wyjaśnił, w posiadaniu inwestorów zagranicznych jest obecnie ok. 26 proc. polskiego długu.
„Oczywiście przed nami jest nowelizacja budżetu, więc zobaczymy, jakie będą potrzeby i wyjdziemy na rynek i krajowy i zagraniczny” – dodał.
