Kraków goni stolicę

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2012-04-03 00:00

Na wzrost zapotrzebowania na biura i sklepy w stolicy Małopolski wpłynął m.in. rozwój outsourcingu i przygotowania do EURO 2012

W 2011 r. w Krakowie wynajęto około 80 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej.

— Współczynnik pustostanów z 12 proc. w 2010 r. spadł do 7 proc. na początku 2012 r. — mówi January Ciszewski, prezes spółki JR Invest. Rosnące zainteresowanie lokalami biurowymi to skutek m.in. szybkiego rozwoju usług outsourcingu w regionie.

— Większa liczba firm z branży BPO, a co za tym idzie, także pracowników, podniesie popyt na powierzchnie handlowo-usługowe i na mieszkania — twierdzi Maciej Balicki, specjalista ds. nieruchomości komercyjnych w firmie Ober-Haus Agencja Nieruchomości.

— W sporządzonym przez firmę Tholons rankingu „Top 100 outsourcing destinations 2012”, który wskazał najlepsze lokalizacje dla inwestycji z sektora BPO i SSC, Kraków zajął 11. pozycję — dodaje Rafał Oprocha, menedżer krakowskiego oddziału Jones Lang LaSalle.

Według szacunków ABSL (Association of Business Service Leaders In Poland), w nowoczesnych usługach biznesowych w Krakowie pracuje już około 15-18 tys. osób i z roku na rok ich przybywa.

Biura w cenie

Kraków jest drugim miastem w Polsce (po Warszawie) pod względem wielkości powierzchnibiurowej. Jej najmem interesują się zarówno międzynarodowe korporacje, jak i lokalne firmy.

— Wielkie podmioty z sektora BPO szukają lokali sięgających nawet kilkunastu tysięcy metrów kwadratowych. Mniejszym przedsiębiorstwom i oddziałom ogólnopolskich lub światowych korporacji wystarcza zwykle 100-300 mkw. — mówi Tomasz Skrzypek z TS Real Estate. Za wynajęcie biura klasy A trzeba w Krakowie zapłacić 11–14 euro za mkw.

— Za pozostałe powierzchnie płaci się 30-36 zł za mkw. — informuje Wojciech Porębski, analityk rynku nieruchomości w Północ Nieruchomości. Najemcy mogą jednak liczyć na okresy wolne od płatności czynszu (od 3 do 6 miesięcy przy pięcioletniej umowie najmu). Ostatnie miesiące przyniosły także wzrost zainteresowania lokalami handlowymi.

— Napędziły je przygotowania do Euro 2012 i zbliżający się sezon letni — uważa Maciej Balicki.

Tłumaczy, że przedsiębiorcy szukają lokali na restauracje, kawiarnie, kluby muzyczne, sklepy z pamiątkami, hostele i apartamenty. Coraz częściej decydują się na wynajmowanie powierzchni w krakowskich centrach handlowych, których wciąż przybywa. Jesienią 2011 r. otwarto centrum wyprzedażowe Factory z parkiem handlowym Futura. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku zacznie się budowa centrum Serenada, w którym do wynajęcia będzie około 43 tys. mkw. A na czerwiec 2013 r. zaplanowano otwarcie Auchan Bronowice.

Jak wynika z „Kraków City Report”, sporządzonego przez firmę Jones Lang LaSalle, miesięczny czynsz za 100-metrowy sklep branży odzieżowej w popularnym centrum wynosi 42-45 EUR za mkw. Opłaty przy głównych ulicach handlowych wahają się zaś od 85 do 95 EUR.

Niepopularne magazyny

Niewiele jest natomiast w Krakowie magazynów — jak wynika z „Kraków City Report” to w sumie 117 tys. mkw., czyli zaledwie 1,8 proc. powierzchni dystrybucyjnej w kraju. Ale też niezbyt duże jest zainteresowanie firm najmem magazynów. Według przedstawicieli Jones Lang LaSalle, dobre połączenie między Górnym Śląskiem a Krakowem powoduje, że wiele firm korzysta z magazynów w aglomeracji katowickiej. Poza tym krakowskie działki są małe i drogie (250-400 zł za mkw.), a czynsze za magazyny należą do najwyższych w kraju (3,40-4 EUR za mkw.). Zdaniem Wojciecha Dachniewskiego, negocjatora z działu powierzchni przemysłowych i magazynowych w Cushman & Wakefield, przedsiębiorcy zainteresowani najmem magazynów w Krakowie najczęściej decydują się na tzw. małe moduły, czyli powierzchnie od 900 do 3 tys. mkw. Ale powstają nowe magazyny.

— W centrum logistycznym Kraków Airport Logistics Center firmy Goodman powstanie około 160 tys. mkw. powierzchni magazynowej. Goodman podpisał już pierwsze umowy najmu, m.in. z firmą Farutex — informuje Tom Leach, dyrektor w Leach and Lang Property Consultants.