To powiązanie jest istotne, ponieważ pomaga częściowo wyjaśnić, dlaczego ceny kawy gwałtownie wzrosły — oraz jak brak płynności finansowej wyklucza handlarzy z rynku. Najnowsze skutki aprecjacji notowań kakao dla kawy mogą być jednak ograniczone dzięki różnicom pomiędzy tymi surowcami.
Kontrakty terminowe na kawę robusta wzrosły o ponad 70 proc. w ciągu sześciu miesięcy do kwietnia, osiągając najwyższą cenę od ponad czterech dekad. Ceny kakao zaliczyły natomiast w tym roku ponad dwukrotną aprecjację, osiągając rekord w zeszłym miesiącu.
Andre Acosta, dyrektor w firmie finansowej Marex Group, stwierdził, że wzrost cen kakao miał "psychologiczny efekt" na rynek kawy, co doprowadziło do porównań między tymi surowcami.
Światowe dostawy kawy i kakao pochodzą z niewielu krajów. Wietnam i Brazylia odpowiadają za ponad połowę światowego eksportu ziaren kawy — a Wietnam cierpi z powodu poważnej suszy. Dwa największe kraje produkujące kakao to Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej w Afryce Zachodniej, gdzie niedobory produkcji powodują bezprecedensową zmienność i rekordowe ceny.
Rynek kawy jest bardziej stabilny niż rynek kakao
Kawa prawdopodobnie poradzi sobie lepiej niż kakao, gdy pod koniec roku wejdzie w życie regulacja Unii Europejskiej mająca na celu zapobieganie wylesianiu. Dzieje się tak, ponieważ konsumpcja kawy jest bardziej globalna niż czekolady, która koncentruje się w Europie, poinformowała Megan Fisher, badaczka w Capital Economics. Europa importuje prawie 60 proc. światowych ziaren kakao i odpowiada za ponad trzy czwarte globalnej sprzedaży czekolady.
Kakao jest trudnym składnikiem do zastąpienia, podczas gdy dwie odmiany kawy — arabica i robusta — pozwalają na łatwiejsze zmiany. Gdy ceny niższej jakości robusty rosną, firmy mogą tworzyć mieszanki kawy z tańszymi wersjami wysokiej jakości ziaren arabica. To zwiększone zapotrzebowanie na arabicę było widoczne na rynku, gdzie kontrakty terminowe na nowojorskim rynku wzrosły nawet o 20 proc., zanim spadły w tym roku, mimo przewidywanej nadwyżki podaży.