Renata Juszkiewicz: Kształcenie musi uwzględniać realia rynku pracy
Bezrobocie w Polsce, mimo wielu haseł i deklaracji ze strony wszystkich ugrupowań politycznych, nie chce przestać rosnąć. Zaradzenie temu problemowi nie jest łatwe, o czym przekonują się kolejne rządy. Jako główne sposoby walki z bezrobociem ekonomiści wymieniają jednym tchem stały wzrost gospodarczy oraz niskie podatki od osób prawnych. Zapomina się często o tym, że bezrobocie w Polsce jest nie tylko efektem przemian gospodarczych. Winę ponosi również system oświatowy.
Szkoły muszą uczyć zawodów, których potrzeba na lokalnym rynku pracy — zdecydował rząd przed startem reformy szkół ponadgimnazjalnych. Corocznie opuszcza je kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi. Według szacunków MEN, połowa z nich rejestruje się jako bezrobotni, gdyż szkoły nie uczą tych zawodów, na które jest zapotrzebowanie na lokalnych rynkach pracy.
Reforma szkolnictwa ponadgminazjalnego rusza 1 września 2002 r. W maju 2001 r., według zapewnień MEN, gotowa będzie mapa Polski, na której nowe szkoły zostaną umieszczone. Szkołami ponadgimnazjalnymi będą wtedy trzyletnie licea profilowane (mają dać świadectwo dojrzałości po zdaniu matury), dwu- i dwuipółletnie szkoły zawodowe oraz dwuletnie licea uzupełniające dla absolwentów szkół zawodowych. Licea będą mogły prowadzić pięć różnych profili: proakademicki (nastawiony na przygotowanie do studiowania), techniczno-technologiczny, rolniczo-środowiskowy, kulturalno-oświatowy oraz usługowo-społeczny, najbardziej interesujący dla przyszłych handlowców. Każde liceum będzie musiało prowadzić co najmniej dwa profile — w tym proakademicki. MEN postanowiło, że o profilach dyrektor liceum zadecyduje ze starostą, który nadzoruje rejonowy urząd pracy i doskonale orientuje się, kto ma szansę na pracę w okolicy.
Część szkół, często we współpracy z organizacjami pozarządowymi i firmami, stara się przygotować swoich uczniów do rzeczywistości rynkowej. Coraz więcej zachodnich firm inwestujących w Polsce inwestuje także w uczniów i studentów. Zdają sobie sprawę, iż chcąc zatrudniać wykwalifikowanych specjalistów muszą ich sobie same wykształcić. Jedną z inicjatyw edukacyjnych, podjętych przez zagranicznego inwestora, jest realizowany przez METRO AG projekt nowoczesnego kształcenia zawodowego młodzieży — METROedukacja.
inicjatywa ta stawia sobie za cel przekazanie uczniom wiedzy o nowoczesnym handlu. We wrześniu 2000 roku koncern rozpoczął realizację projektu we współpracy z trzema szkołami ponadgimnazjalnymi. Ich absolwenci będą mogli podjąć pracę w placówkach handlowych grupy METRO bądź innych nowoczesnych marketach. Pomysł na opracowanie takiego projektu jest efektem analiz rynkowych. Polska staje się jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków handlowych w Europie. W naszym kraju powstaje coraz więcej nowych sklepów, a więc potrzebni są wykwalifikowani specjaliści do ich prowadzenia.
Projekt METROedukacja doskonale komponuje się z wdrażaną reformą oświaty. Przekazuje wiedzę praktyczną, jako uzupełnienie wiedzy książkowej, którą uczniowie dotychczas zdobywali w szkołach. Mamy nadzieję, że przyczyni się do podniesienia poziomu wykształcenia przyszłych młodych handlowców i tym samym podniesienia jakości oferowanych usług, z których wszyscy korzystamy. Projekt umożliwia przystosowanie poziomu polskiego szkolnictwa zawodowego do standardów Unii Europejskiej.
Zarówno poziom usług, jak i poziom edukacji to jedne z najważniejszych wskaźników rozwoju, na którym polskim decydentom bardzo zależy. Edukacja zgodna z oczekiwaniami rynku pracy i potrzebami pracodawców powinna stać się głównym narzędziem walki z bezrobociem.