Od 2016 r., kiedy Brytyjczycy zdecydowali w referendum, że chcą wyjść z Unii, powstały tysiące analiz i dokumentów dotyczących konsekwencji.
Tyle się tego nasłuchaliśmy, że można było przeoczyć 31 stycznia 2020 r., czyli moment wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE. Nie dało się natomiast przeoczyć zakończenia okresu przejściowego, który nastąpił z końcem 2020 r. Kolejki tirów i czekający dniami i nocami kierowcy, którzy mogli nie dojechać do domu na święta ratowani przez polskich medyków, którzy przeprowadzili testy, puste półki bez unijnej żywności – takie obrazy towarzyszyły nam pod koniec ubiegłego roku.