Badanie wskazuje też, że firmy odnotowały wzrost skali cyberzagrożeń. Polscy przedsiębiorcy są jednak optymistami i pozytywnie oceniają wdrożone przez siebie zabezpieczenia. Zdaniem ekspertów, to zadowolenie wynika jednak między innymi z braku świadomości jeśli chodzi o skalę i złożoność dzisiejszych cyberzagrożeń.
- Głównym wnioskiem z naszego raportu jest to, że cyberataki stały się dzisiaj zjawiskiem powszechnym. Aż 82% firm stwierdziło, że doświadczyło cyberprzestępczości w ubiegłym roku i pomimo tego, że firmy dość optymistycznie oceniają swoje zabezpieczenia, to jednak widać po kierunkach inwestycji, gdzie inwestują, że zaczynają być świadome, że nie są w stanie dzisiaj w 100% zabezpieczyć się przed cyberatakiem, że nie jest dobrym pytaniem czy będą jego ofiarą, ale bardziej kiedy to nastąpi. I w związku z tym inwestują w procesy związane z reagowaniem na cyberatak oraz w monitorowanie cyberbezpieczeństwa, czyli proces, który pozwala na jego jak najwcześniejsze wykrycie. Niestety doświadczenia, obserwacje z rzeczywistych ataków pokazują, że średni czas od momentu kiedy haker dostanie się do sieci, do momentu kiedy ten atak zostanie już zidentyfikowany - przekracza pół roku - mówi Michał Kurek, partner, szef zespołu ds. cyberbezpieczeństwa w KPMG
Brak wykwalifikowanych pracowników okazał się najważniejszym problemem dla firm. Prawie połowa przedsiębiorstw sygnalizuje, że ma problemy z zatrudnieniem i utrzymaniem specjalistów odpowiadających za cyberbepieczeństwo. Problem ten okazał się istotniejszy nawet od niewystarczających budżetów, które są zwykle czołowym wyzwaniem.