
Osiągnięcie naszego celu jest mało prawdopodobne, a przynajmniej w stabilnej formie o długotrwałym charakterze. Dlatego jest obecnie zdecydowanie za wcześniej by dyskutować o szczegółach wyjścia z ultraluźnej polityki monetarnej – stwierdził Kuroda.
Specjaliści oczekują, że co prawda dojdzie do znaczącego zwiększenia presji inflacyjnej z styczniowego poziomu 0,2 proc. w przypadku inflacji bazowej, ale nie zdoła ona przebić poziomu 2 proc. choć będzie ją silnie wspierać zakończenie programu obniżek opłat za telefony komórkowe. Nakłada się na to negatywny wpływ ze strony wojny na Ukrainie, której skutkiem jest m.in. mocny wzrost cen energii, surowców i żywności, ale wpływ na japońską gospodarkę będzie co najwyżej umiarkowany.
Nasze prognozy wskazują, że mało prawdopodobne jest by inflacja wyraźnie i w dłuższym terminie utrzymała się powyżej 2 proc. co skłoniłoby bank centralny do rozważenia odejścia od dotychczasowej polityki monetarnej – wyjaśnił Kuroda.