Kurs dolara blisko sześciomiesięcznego maksimum. Euro się umacnia, funt także w górę

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2023-09-18 15:56

W poniedziałek kurs dolara amerykańskiego pozostaje blisko najwyższego poziomu od sześciu miesięcy. Inwestorzy czekają na zbliżające się decyzje dotyczące stóp procentowych Rezerwy Federalnej, Banku Anglii i Banku Japonii - raportuje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wartość euro rośnie podczas poniedziałkowej sesji o 0,1 proc. w stosunku do dolara, osiągając poziom 1,0667 USD. Jednocześnie jen również nieznacznie zyskuje, osiągając poziom, 147,69 za USD, przy jednoczesnym braku handlu ze względu na japońskie święto państwowe. Lekkie wzrosty pomagają nieco zredukować indeks dolara, który monitoruje USD w porównaniu do sześciu głównych walut, w tym euro i jena, do poziomu 105,26.

W poprzednim tygodniu indeks ten zyskał na wartości przez dziewiąty tydzień z rzędu, ponieważ amerykańska gospodarka nadal wykazywała się siłą. W czwartek osiągnął on poziom 104,53, najwyższy od połowy marca. Inwestorzy obecnie oczekują na decyzje banków centralnych, które mogą wpłynąć na rynek walutowy.

Rezerwa Federalna prawdopodobnie pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie w przedziale od 5,25 do 5,5 proc. w środę. Bank Anglii z kolei może podnieść stopy o 25 punktów bazowych do 5,5 proc. w czwartek, co prawdopodobnie będzie ostatnią podwyżką.

Kurs funta delikatnie zwyżkuje względem dolara

Wartość funta brytyjskiego wynosi 1,2396 USD, zaliczając niewielki wzrost o 0,1 proc. w ciągu dnia. Dane dotyczące inflacji w Wielkiej Brytanii zostaną opublikowane w środę i mogą wpłynąć na kurs funta przed decyzją Banku Anglii. Wielu analityków przewiduje, że różnice w wzroście gospodarczym i rentownościach utrzymają dolara na wzrostowym kursie, zwłaszcza wobec euro.

Od połowy lipca kurs funta brytyjskiego spadł o prawie 6 procent w stosunku do dolara, a kurs euro także osłabił się o ponad 5 proc. ze względu na spowolnienie brytyjskiego rynku pracy i gospodarki, oraz ogólną sytuację w strefie euro.