Opublikowane w czwartek dane pokazały, że amerykańska gospodarka rosła w trzecim kwartale najszybciej od dwóch lat, dzięki wyższym wynagrodzeniom wynikającym z napiętego rynku pracy, co pomogło zwiększyć wydatki konsumenckie. Informacje te, w połączeniu z silnymi danymi dotyczącymi aktywności gospodarczej, zwiększyły oczekiwania wobec Rezerwy Federalnej, że utrzyma restrykcyjne warunki monetarne, co wpłynie na wzrost wartości dolara w tym tygodniu.
Indeks dolara amerykańskiego zwyżkuje o 0,2 proc. do 106,77, osiągając trzytygodniowe maksimum na poziomie 106,89 w poprzedniej sesji i kierując się ku tygodniowemu wzrostowi o około 0,35 proc. Kurs euro osłabiła się o 0,2 proc. do 1,0539 dolara, co oznacza tygodniową stratę na poziomie 0,5 proc.
Europejski Bank Centralny (EBC) pozostawił stopy procentowe bez zmian, co zakończyło serię 10 podwyżek stóp procentowych. Jednak dane z początku tygodnia pokazały niespodziewane pogorszenie się aktywności gospodarczej w strefie euro.
Kurs funta w dół względem dolara
Kurs funta szterlinga spada o 0,2 proc. do poziomu 1,2108 USD, nieco powyżej minimum z ostatnich trzech tygodni na poziomie 1,2070 USD. Nastroje na rynkach pozostają słabe po niekorzystnej sesji na Wall Street, co wpłynęło na spadki na giełdach i wzrost cen amerykańskich obligacji. Kurs dolara australijskiego, często używany jako wskaźnik apetytu na ryzyko, zwyżkuje o 0,3 proc. do 0,634 USD, po spadku w czwartek do najniższego poziomu od roku (0,6271 USD).
Kurs jena nadal osłabia się wobec dolara, co jest uważane za potencjalny powód interwencji ze strony władz japońskich. Jednak kurs jena zyskuje 0,2 proc., osiągając poziom około 150,08 za dolara, choć nadal pozostaje nieco powyżej osiągniętego wcześniejszego minimum wynoszącego 150,78. Minister finansów Japonii, Shunichi Suzuki, powiedział w piątek, że Japonia będzie uważnie monitorować rynek walutowy.
Bank Japonii zbiera się w przyszłym tygodniu, i pojawiają się spekulacje, że bank centralny może zmienić swoją politykę w zakresie kontroli rentowności obligacji. Rozważana jest możliwość podniesienia limitu rentowności, który został ustanowiony zaledwie trzy miesiące temu.