Kurs polskiej waluty zależy od polityków
Według Krzysztofa Rybińskiego, głównego ekonomisty ING Barings, w tym tygodniu nie ma wydarzeń mogących wpłynąć na kurs złotego. Duże zaniepokojenie wśród specjalistów z branży finansowej budzi planowany zamach na niezależność Rady Polityki Pieniężnej. Ewentualna korekta stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny nie powinna wpłynąć na kurs naszej waluty.
Początek czerwca zapowiada się dość spokojnie. Na kurs polskiej waluty mogą mieć jednak wpływ politycy.
— Bieżący tydzień powinien być spokojny. Nie ma żadnych wydarzeń, które mogą w znaczący sposób odbić się na kursie złotego. Pojawiły się jednak informacje, które mogą wprowadzić zamęt w stabilnej ostatnio pozycji naszej waluty. Niepokojące są wieści napływające ze sfer politycznych o zamiarze ograniczenia niezależności Rady Polityki Pieniężnej. W tym tygodniu Sejm ma zająć się m.in. sprawą wynagrodzeń jej członków. Szantaż w postaci obcięcia o połowę uposażeń doprowadzi do rezygnacji zasiadających w niej specjalistów. Potwierdził to wczoraj Bogusław Grabowski, który w wywiadzie radiowym zagroził dymisją w przypadku przegłosowania przez parlament poprawek zagrażających suwerenności rady. Gwałtowne i niespodziewane zmiany w RPP mogą wzbudzić niepokój o ciągłość polityki monetarnej i w konsekwencji osłabić złotego — ostrzega Krzysztof Rybiński.
Ogłoszone wczoraj ceny żywności w II połowie maja nie były, zdaniem Krzysztofa Rybińskiego, zaskoczeniem. Po niespodziance, jaką był istotny wzrost cen w pierwszych dwóch tygodniach maja, obserwatorzy rynku byli przygotowani na każdą ewentualność. Nie wydaje się również, aby decyzje, jakie podejmie na swoim najbliższym posiedzeniu Europejski Bank Centralny, wpłynęły na kurs złotego.
— Analitycy są zgodni, że ECB nie obniży w czwartek stóp procentowych, chociaż istnieje presja, aby je obniżyć o 25 punktów bazowych. Nawet jeżeli bank europejski zdecyduje się na taki krok, tak symboliczna korekta nie wpłynie na notowania polskiej waluty — mówi główny ekonomista ING Barings.
Krzysztof Rybiński także w perspektywie kilku najbliższych tygodni oczekuje unormowania sytuacji gospodarczej i finansowej kraju. Jego zdaniem, można spodziewać się nawet lekkiej poprawy, rosnąć powinien eksport, podobnie jak wskaźniki determinujące kurs złotego. Wraz z nadchodzącym sezonem spadać powinny ceny żywności, a wskaźnik CPI powinien zejść głęboko poniżej dolnej granicy celu inflacyjnego, ustalonej na 6 proc.