Zapas rezerw w wysokości 600 mld USD, napływ zagranicznych akcji o wartości ponad 16 mld USD w tym roku oraz prognozowany wzrost gospodarczy na poziomie 6,5 proc. to jedne z powodów optymizmu Neuberger Berman Singapore i Columbia Threadneedle Investments.
Lepsze fundamenty gospodarcze są powodem, dla którego waluta w dużej mierze utrzymuje się na wysokim poziomie w stosunku do kursu dolara — w tym roku spadła zaledwie o 0,5 proc. i zajmuje trzecie miejsce w Azji — podczas gdy inne, od dolara singapurskiego po południowokoreańskiego wona, spadły mocniej. To bardzo daleko od deprecjacji w 2013 r., kiedy kurs rupii spadł o 11 proc., a kraj borykał się z deficytem obrotów bieżących i kurczącymi się rezerwami.
Kurs rupii oscyluje poniedziałek wokół poziomu 83,1025 za dolara, blisko rekordowo niskiego pułapu 83,2912 odnotowanego w październiku. Zmienność kursu rupii spadła jednak w czerwcu do najniższego poziomu od 2005 roku. Większość analityków przewiduje, że do końca 2023 roku waluta wzrośnie do poziomu 82 za dolara.
Analitycy zwracają uwagę na to, że rupia pozostaje podatna na dalszą presję deprecjacyjną, ponieważ różnice w stopach procentowych w stosunku do USA są na historycznie niskim poziomie. Wedle niektórych prognoz kurs indyjskiej waluty w nadchodzących miesiącach spadnie do pułapu 84 rupii za jednego dolara.