Kurs XTB załamał się. Zarząd zabrał głos

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2023-08-21 16:44

Notowania giełdowego brokera osunęły się o ponad 10 proc. po upowszechnieniu informacji o działaniach regulatora na rynku w Hiszpanii.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na warszawskiej giełdzie kursy często rosną lub spadają jeszcze zanim pojawią się oficjalne komunikatu o wynikach finansowych, dużym kontrakcie czy wezwaniu. Rzadziej zdarza się, by informacja teoretycznie publiczna była dyskontowana dopiero po wielu tygodniach. Tak stało się z decyzją CNMV, hiszpańskiego regulatora tamtejszego rynku kapitałowego, który już w połowie lipca opublikował nowe wytyczne dotyczące marketingu, dystrybucji i sprzedaży inwestorom detalicznych CFD, a więc kontraktów na różnice kursowe oraz innych lewarowanych produktów.

CNMV zakazał platformom, oferujących takie rozwiązania, kierowania reklam do szerokiego grona inwestorów indywidualnych, sponsorowania wydarzeń (w tym sportowych) oraz wykorzystywania w komunikacji marketingowej osób powszechnie rozpoznawalnych, uchodzących za autorytet. Ale to nie wszystko, bo brokerom zabroniono też określonych praktyk przy rozliczaniu się z pośrednikami w kampaniach reklamowych (zabroniono np. ustalania płatności w zależności od liczby pozyskanych klientów i dochodu, jaki wygenerują firmie). Nie mogą oni też stosować takich technik sprzedażowych, jak cell centers, webinary i konta demonstracyjne.

Wszystko dlatego, że uznano CFD za instrumentu o wysokim ryzyku i złożoności, które nie są odpowiednie dla drobnych inwestorów. Regulatorzy w innych krajach, jak Francja i Belgia, rozważają podobne rozwiązania. Na CFD traci od 70 do 90 proc. klientów. Tymczasem według danych CNMV, CFD nadal jest najpopularniejszym derywatem oferowanym drobnym inwestorom, mimo że regulator od pewnego czasu czyni starania, by zmienić tę sytuację. To już częściowo się udało, bo nawet 12 platform działających w Hiszpanii bez posiadania tam oddziału wstrzymało marketing na tym rynku, a dwie się z niego wycofały, informuje “The Corner“.

Biznes opiera się na CFD

W Hiszpanii działa też XTB, który dopiero w raporcie półrocznym, opublikowanym w piątek późnym wieczorem poinformował o działaniach regulatora w Hiszpanii. Biuro XTB działa na tamtejszym rynku od 2008 r., a klientom oprócz CFD oferowane są także akcje, ETF i akcje ułamkowe.

– Z naszego punktu widzenia zmiany te pozwolą oczyścić lokalny rynek z nieuczciwych praktyk, które negatywnie wpływały na wizerunek całej branży - mówi Omar Arnaout, prezes XTB.

Jak podkreśla, od momentu wprowadzenia wytycznych CNMV (formalnie nastąpiło to 3 sierpnia) nie zauważono znaczących zmian jeśli chodzi o tempo pozyskiwania nowych klientów w tym regionie. Spółka nie zdradza jednak danych dotyczących poszczególnych rynków - w latach 2020-2021 r. Hiszpania generowała kilkanaście procent przychodów. Od 2022 r. jednym z ambasadorów XTB był Iker Casillas, były piłkarz Realu Madryt i mistrz świata z reprezentacją Hiszpanii.

– W naszej ocenie, długoterminowo regulacja ta przyczyni się do dalszego wzmocnienia naszej pozycji rynkowej w Hiszpanii również dlatego, że oferta produktowa naszej lokalnej konkurencji jest ograniczona - przekonuje prezes XTB.

Łukasz Jańczak, analityk Erste, jest jednak innego zdania i uważa, że nowe regulacje mogą ograniczyć wzrost spółki na rynku, który - jak szacuje - dodaje ponad 10 proc. do przychodów spółki.

W I półroczu 2023 XTB zanotowało 818 mln zł przychodów i 420 mln zł zysku netto. Gro przychodów przynoszą CFD. Te oparte na indeksach miały w I półroczu 51,9 proc. udziału w przychodach, CFD na towary 36,5 proc., a CFD na waluty 9,6 proc. Pozostałe instrumenty to ledwie 2 proc dochodów.

CFD, czyli dźwignia i zmienność

CFD są pochodnymi instrumentami finansowymi, w przypadku których rozliczenie pieniężne jest uzależnione od zmiany ceny, poziomu lub wartości wybranego instrumentu bazowego (np. waluty, akcji, indeksu) w trakcie trwania kontraktu.

Inwestujący w CFD wykorzystuje przede wszystkim dźwignię finansową, co pozwala na otrzymanie znacznych zysków, ale grozi też poniesieniem bardzo wysokich strat, które mogą znacznie przewyższać wysokość zainwestowanych środków.

Według danych, przedstawianych w prezentacjach XTB, 77 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu CFD.

Lokalne wymogi

W Polsce już w 2019 r. Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała o wprowadzeniu dodatkowych wymogów przy oferowaniu CFD klientom detalicznym.

KNF zdecydowała, że dostawcy CFD muszą zapewnić klientom detalicznym m.in. ochronę początkowego depozytu zabezpieczającego (czyli stosować limity dźwigni finansowej dla danego rodzaju inwestycji), a także ochronę przed zamknięciem pozycji i ujemnym saldem. Wszystko po to, by uniemożliwić poniesienie przez klienta straty przekraczającej wartość wpłaconych pieniędzy.

Brokerzy mają też zakaz przekazywania bonusów finansowych i niefinansowych w celu zachęcenia klientów do inwestowania CFD. W materiałach reklamowych muszą być odpowiednie ostrzeżenia o ryzyku instrumentów.

KNF wprowadziła ponadto kategorię "doświadczonego klienta detalicznego", o który pisemnie może się ubiegać każda osoba, spełniające szereg warunków, m.in. dotyczących doświadczenia i wiedzy. Takim inwestorom można oferować CFD z wyższym poziomem dźwigni.