GRZEGORZ KOTERWA
partner zarządzający Goldman Recruitment
W finansach certyfikaty i kwalifikacje zawodowe potwierdzają fachową wiedzę popartą praktyką. Dla pracodawców to uwiarygodnienie kandydata, a dla klienta — gwarancja jakości usługi. Certyfikaty i kwalifikacje zawodowe mają z reguły dwa źródła. Pierwszym jest ustawodawstwo, a drugim organizacje i stowarzyszenia zawodowe, które wydają certyfikaty. Bardzo często oba źródła występują w symbiozie, jak w przypadku polskiego biegłego rewidenta czy doradcy podatkowego.
Z punktu widzenia specjalisty, który chce wykonywać certyfikowany zawód, oczywiste jest, że należy zdobyć certyfikat narzucony przez ustawodawcę. Jeżeli pojawiają się możliwości realizowania kariery poza krajem, to bardziej przydatne są kwalifikacje międzynarodowe, a dokładniej brytyjskie lub amerykańskie. Wiele polskich certyfikatów ma jednak międzynarodowe odpowiedniki, np. dla doradców inwestycyjnych jest to amerykański CFA, a dla biegłych rewidentów brytyjski dyplom ACCA.
W przypadku międzynarodowych kwalifikacji dla księgowych i audytorów konkurują ACCA i CIMA.
Kwalifikacje te, choć ich zakres tematyczny jest podobny, są przeznaczone dla różnych profesjonalistów. ACCA to dobry wybór dla księgowych i audytorów, a CIMA jest lepszy dla profesjonalistów z dziedziny rachunkowości zarządczej i controllingu.
Najwięcej finansistów ma certyfikat księgowy — w Polsce to ponad 50 tys. osób. Jest wymagany do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, ale wielu pracodawców wymaga go też od kandydatów na księgowych. Na rynkach kapitałowych najbardziej cenione kwalifikacje to CFA i jego polski odpowiednik — doradca inwestycyjny. Doradców inwestycyjnych w Polsce jest około 400, a certyfikatem CFA na początku 2012 r. mogło się pochwalić nieco ponad 300.