Leasing domaga się pilnych zmian ustaw podatkowych
Przepisy podatkowe, które regulują funkcjonowanie spółek leasingowych, wymagają reformy jeszcze przed 1 stycznia 2002 r., kiedy wejdą w życie nowe zasady rachunkowości. Zdaniem Adama Martowskiego, prezesa BRE Leasing, uchwalone niedawno przepisy umożliwiające leasing samochodów osobowych są tylko kosmetycznymi poprawkami.
Uchwalone przez Sejm nowe regulacje dotyczące leasingu samochodów osobowych wywołały entuzjazm przedstawicieli spółek leasingowych. Jednak zdaniem Adama Martowskiego, niedawne zmiany przepisów są tylko kosmetyką, a polski rynek leasingowy wymada gruntownej ich zmiany.
Najpierw finansowanie
Zdaniem prezesa, pierwsza powinna zostać rozwiązana kwestia refinansowania umów leasingowych. Obecne na polskim rynku spółki opierają działalność na kredytach.
— W krajach rozwiniętych firmy leasingowe uzyskują środki na finansowanie działalności poprzez sprzedawanie bankom przyszłych należności z rat leasingowych — twierdzi Adam Martowski.
Tymczasem w Polsce spółka leasingowa, która sprzedaje bankowi przyszłe raty leasingowe wraz z ryzykiem, musi zapłacić od uzyskanej kwoty podatek dochodowy. MF nazywa taką transakcję forfeitingiem właściwym.
— Banki unikają transakcji obarczonych jakimkolwiek ryzykiem. Skutek jest taki, że w Polsce praktycznie nie istnieje system finansowania działalności spółek leasingowych oparty na sprzedaży rat — tłumaczy prezes BRE Leasing.
Drugim rozwiązaniem jest sprzedaż bankowi przyszłych rat bez przeniesienia na niego ryzyka. Firma leasingowa nie musi wówczas odprowadzać od uzyskanej kwoty podatku dochodowego (tzw. forfeiting niewłaściwy). Zdaniem Adama Martowskiego, ten podział jest sztuczny i wszystkie transakcje sprzedaży przyszłych rat leasingowych powinny być neutralne podatkowo.
Następnie VAT
Drugim, nieuzasadnionym — zdaniem Adama Martowskiego — rozwiązaniem prawnym jest naliczanie podatku VAT od przedmiotów oddanych w leasing finansowy.
— Według definicji Ministerstwa Finansów z 1993 roku, umowa leasingu finansowego jest zbliżona do umowy sprzedaży na raty, a zatem obowiązek płacenia podatku VAT następuje natychmiast po zawarciu transakcji. Problem w tym, że nie do końca wiadomo, czy VAT ma być naliczany od ceny nabycia przedmiotu leasingu czy od sumy rat leasingowych. Izba Skarbowa w Warszawie twierdziła, że podatek powinien być naliczany od wartości łącznej rat, podczas gdy reszta izb w kraju uważała, że od ceny nabycia przedmiotu leasingu — twierdzi Adam Martowski.
Z biegiem czasu część izb skarbowych przyjęła stanowisko izby warszawskiej.
— Już sam pomysł płacenia podatku VAT, niezależnie, czy od ceny zakupu czy od sumy rat, zaraz po zawarciu umowy nie ma najmniejszego sensu i nie jest praktykowany w żadnej gospodarce rynkowej — twierdzi Adam Martowski.
Jego zdaniem, VAT — zarówno w umowach leasingu operacyjnego, jak i finansowego — powinien być płacony w momencie powstania zobowiązania, czyli w chwili wystawienia przez leasingodawcę faktury za określoną w umowie ratę leasingową.
Obowiązujące przepisy powodują, że na naszym rynku umowy leasingu finansowego stanowią niewielką część portfela leasingowego. Na Zachodzie jest odwrotnie.
— Problem ten pilnie wymaga rozwiązania, bo w myśl wchodzących w życie od 1 stycznia 2002 roku nowych zasad rachunkowości, zgodnych ze standardami międzynarodowymi, większość umów leasingowych będzie leasingiem finansowym. Jeżeli zasady naliczania podatku VAT nie zmienią się, po raz kolejny można spodziewać się masowego omijania przepisów — uważa prezes BRE Leasing.
Potem kapitalizacja
Problemem do rozwiązania jest też tzw. cienka kapitalizacja, określająca relacje między spółkami a ich udziałowcami. Spółka spłacająca kredyt zaciągnięty u swojego właściciela (posiadacza minimum 25 proc. udziałów) nie może wliczać rat w koszty uzyskania przychodu, jeżeli jej zadłużenie wobec właścicieli przekracza trzykrotnie wartość kapitału zakładowego.
— Ustawodawca zapomniał do ustawy dodać zapis, że nie obejmuje ona spółek leasingowych. Banki są więc zmuszone do obchodzenia przepisów poprzez sprzedaż udziałów w swoich firmach leasingowych innym spółkom zależnym — uważa prezes BRE Leasing.