Serwis HortiAdvisor promuje korzystny wpływ roślin na zdrowie i samopoczucie. Co miesiąc stronę dr Emilii Mikulewicz odwiedza ponad tysiąc osób, a firma prowadzi konsultacje dla zagranicznych specjalistów i organizacji.

Emilia Mikulewicz, doktor nauk rolniczych i ogrodniczych, w 2020 r. założyła serwis HortiAdvisor. Początkowo był blogiem o tematyce ogrodniczo-florystycznej, gdzie dzieliła się wiedzą praktyczną i teoretyczną. Obecnie przekształca portal w międzynarodowy serwis informacyjny, współpracując z organizacjami i osobami, które mają wpływ na kształtowanie nauk rolniczych. Dlatego prowadzi go w języku polskim i angielskim. Zawodowo jest kierowniczką działu ukorzeniania ziół organicznej uprawy hydroponicznej w Swedeponic Polska.
– Portal ma inspirować wszystkich, którzy chcą zrozumieć świat roślin i ich wpływ na zdrowie człowieka. Współcześnie jak nigdy dotąd zyskują na wartości słowa Hipokratesa: medicus curat natura sanat – lekarz leczy, natura uzdrawia. Nie odnoszą się tylko do farmakologicznego wpływu roślin na zdrowie. Ich wydźwięk jest znacznie większy, ponieważ rośliny uzdrawiają nas również swoją obecnością – mówi właścicielka serwisu HortiAdvisor.
Zieloni przyjaciele

Natura zawsze jej towarzyszyła. Wychowała się na farmie, a do zielonej pasji zachęciła ją mama. Już jako pięcioletnia dziewczynka miała swój kawałek ziemi w przydomowym ogrodzie. Z opowieści rodziców wie, że będąc dzieckiem, z zapałem zjadała liście roślin doniczkowych, pozostawiając puste łodygi, i uprawiała mikrorzodkiewki na parapecie okiennym. Twierdzi, że ogrodnictwo ma we krwi, ale dopiero na studiach zrozumiała, jak wielką potęgą jest świat flory.
– W roślinach drzemie ogromny potencjał, dlatego poświęcony jest im dział medycyny naturalnej nazwany hortiterapią. Jednym z jej podstawowych narzędzi jest wykorzystanie oddziaływania natury na człowieka przez aromaterapię, fitoterapię, ergoterapię i chromoterapię. A cel to pozbycie się napięcia i stresu oraz wspomaganie rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Natura stymuluje wzrok, smak, słuch, węch i dotyk. Dzięki niej dostarczamy organizmowi cennych mikro- i makroelementów, związków biologicznie czynnych i antyoksydacyjnych – wymienia Emilia Mikulewicz.
Liczne badania potwierdzają korzystny wpływ zieleni na samopoczucie oraz zdrowie psychiczne i fizyczne osób w każdym wieku. Można z niej skorzystać na dwa sposoby. Pierwszy to aktywny udział w pracach ogrodniczych – począwszy od przygotowania podłoża przez wysiew nasion, pielęgnację w okresie wegetacji aż po zbiór owoców, warzyw i kwiatów. Drugi to po prostu przebywanie wśród roślin. W Polsce terapia ogrodnicza nie jest popularna, ale na świecie cieszy się dużym uznaniem i jest szeroko praktykowana. Z właściwości flory korzysta także współczesna medycyna. Większość znanych leków ma roślinne źródło, np. inspiracją do stworzenia aspiryny były salicyny wydobywane z kory wierzby. Psychologia kolorów sugeruje, że zielone liście dają poczucie harmonii i wprowadzają równowagę do pomieszczeń. Udowodniono nawet, że patrzenie na zieleń redukuje stres i obniża ciśnienie krwi.
– Często nieświadomie uczestniczymy w terapeutycznym działaniu przyrody, spędzając czas na świeżym powietrzu. W organizmie poddającym się ogrodowej terapii zwiększa się poziom neuroprzekaźników, który wpływa bezpośrednio na nastrój. A jedno z najnowszych odkryć wskazuje na zmniejszenie fizjologicznego markera stresu w ślinie osób obcujących z roślinnością – przekonuje doktor nauk rolniczych i ogrodniczych.
Życie w mieście

Mieszkając w dużym mieście, często nie mamy okazji, by często przebywać w otwartej, zielonej przestrzeni. Substytutem może być posiadanie roślin pokojowych. Domowe kwiaty – często nazywane zieloną wątrobą – oczyszczają otoczenie. Emilia Mikulewicz wskazuje, że wewnętrzny ogród niweluje negatywne oddziaływanie warunków miejskich na kondycję psychiczną i fizyczną, jonizuje, oczyszcza i nawilża powietrze oraz pochłania toksyczne związki. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska zbadała, że w pomieszczeniach może być nawet 900 szkodliwych związków, które mogą zostać pochłonięte przez rośliny pokojowe.
– Natura w naszych mieszkaniach robi co może dla naszego dobrego samopoczucia, ale przebywanie na zewnątrz jest niezastąpione. Dlatego jeżeli mamy możliwość, powinniśmy spędzać poza pomieszczeniami zamkniętymi jak najwięcej czasu – poleca blogerka.
Miłość do roślin i pracy
Zaznacza, że popularność jej serwisu wzrasta. Aktualnie odwiedza go około 1500 osób miesięcznie. Firma, korzystając z zaplecza SEO in-house, stara się pozycjonować konkurencyjne frazy w USA czy Wielkiej Brytanii, wyprzedzając rządowe strony i serwisy z milionowym ruchem. Niedawno do zespołu dołączyła założycielka Fundacji Las – doktor Dominika Gołębiewska.
– Jeżeli robisz to, co kochasz, nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim życiu. Dlatego cieszę się z tego, gdzie dotarliśmy przez ostatnie lata. Często otrzymujemy wiadomości od zagranicznych specjalistów, studentów czy organizacji, w których proszą o konsultację, czy też śledzą nasze poczynania. Jest to niezwykle motywujące i daje energię do dalszych działań – mówi Emilia Mikulewicz.
Rośliny dobre dla wszystkich

Najlepiej poznać wyjątkowe działanie natury w praktyce. Dlatego pomysłodawczyni portalu zachęca do uczestnictwa w warsztatach lub zajęciach dydaktycznych z tej dziedziny. Podczas nich dzieli się wiedzą i umiejętnościami. W tych spotkaniach uczestniczą zarówno dzieci, jak i osoby starsze, lecz także członkowie organizacji i firm. Ostatnie takie wydarzenie prowadziła w styczniu dla Koła Gospodyń Wiejskich z Grodziska Mazowieckiego.
– Uczestnicy moich warsztatów nie tylko biorą bierny udział w zajęciach przez aromaterapię czy chromoterapię. Czynnie wykonują kompozycje z aromatycznych ziół, kwiatów, gałęzi, liści oraz owoców. Warsztaty prowadzone w grupie dają możliwość kontaktu, dzięki czemu ogrodoterapia aktywizuje również na tle psychospołecznym – mówi Emilia Mikulewicz.
Przekonuje, że współczesna nauka stopniowo odkrywa to, co było oczywiste dla naszych przodków: jesteśmy jednością z otaczającą nas przyrodą.
– Niestety, jako pokolenie indoor generation przebywamy w pomieszczeniach do 90 proc. czasu, nie zdając sobie sprawy, jak negatywnie takie odizolowanie wpływa na samopoczucie. Według WHO brak kontaktu z naturą prowadzi do wielu zaburzeń zdrowotnych. Na szczęście tendencja powrotu do natury, ekologii i umieszczania roślin w domach jest coraz powszechniejsza. A ich prozdrowotne właściwości są zarazem najtańszym i najlepszym sposobem polepszenia komfortu życia – twierdzi twórczyni serwisu.
© ℗