Zniekształcenia poznawcze wpływają nie tylko na postrzeganie siebie i świata, lecz także na zachowania w środowisku zawodowym. W pracy, gdzie presja i oczekiwania są wysokie, łatwo ulec błędom myślenia, które mogą sabotować efektywność menedżerów, relacje z kolegami czy nawet zdolność do liderowania innymi.
– Poznanie i zrozumienie 10 najczęstszych mechanizmów myślenia może się przyczynić do tworzenia lepszego miejsca pracy, efektywniejszego kierowania zespołem i osiągania celów biznesowych – wskazuje Natalia Siniłło zarządzająca interdyscyplinarnym klubem innowatorów Trend House, specjalistka ds. komunikacji oraz trenerka kompetencji miękkich.
1. Myślenie „wszystko albo nic"
Charakteryzuje się ekstremalnym podziałem rzeczywistości na kategorie „dobro” lub „zło", pomijając wszelkie odcienie szarości. W środowisku zawodowym takie myślenie często występuje przy ocenach pracowniczych. Przykładowo szef może uznać podwładnego za nieudacznika po jednym niepowodzeniu projektowym, jakby jego wcześniejsze osiągnięcia nic nie znaczyły. Taka postawa prawdopodobnie zniechęci pracownika i negatywnie wpłynie na morale zespołu.
– Myślenie „wszystko albo nic” jest typowe dla perfekcjonistów. Chyba każdy zna kogoś, kto ma wystarczającą wiedzę, umiejętności i talenty, by zdobyć awans na wyższe stanowisko, ale oczekuje na doskonały moment. Szkopuł w tym, że taka chwila może nigdy nie nadejść, co sprawia, że jednostka o dużym potencjale osiąga w życiu mniej, niż mogłyby na to wskazywać jej zdolności – mówi Natalia Siniłło.
2. Nadmierne uogólnianie
Przekonanie, że jedno niepowodzenie przesądza o przyszłej porażce we wszystkim, czego się tkniemy. Przykładem z życia zawodowego jest sytuacja, gdy po jednym nieudanym wystąpieniu przed zespołem prelegent dochodzi do wniosku, że nigdy nie będzie dobry w prezentowaniu projektów. Taka myśl uogólniająca może ograniczać jego rozwój zawodowy i gotowość do podejmowania nowych wyzwań.
– Nie powinniśmy oceniać innych, ale także siebie przez pryzmat jednostkowego działania, szczególnie jeśli chodzi o pomyłki czy błędy. W pracy robimy niektóre rzeczy lepiej, inne gorzej, ale to ogólny bilans jest najistotniejszy – tłumaczy przedstawicielka klubu Trend House.
3. Czarnowidztwo
Czy przypominacie sobie postać smerfa Marudy, który nieustannie twierdził, że nic się nie uda? To doskonały przykład czarnowidztwa, które w pracy może przejawiać się przez stale negatywne prognozowanie rezultatów działań, nawet gdy są starannie zaplanowane i wspierane przez zespół. Szczególnie problematyczna jest sytuacja, gdy ważny menedżer widzi szklankę zawsze do połowy pustą, z góry zakładając niepowodzenie inicjatyw i zawsze spodziewając się najgorszego. Swoim pesymizmem zaraża wszystkich, co owocuje niepotrzebnym stresem i obniżeniem motywacji wśród pracowników.
– Choć trudno pochwalać hurraoptymizm, jeżeli pali się nam grunt pod nogami, rozpowszechnianie czarnowidztwa również zasługuje na krytykę. Autentyczny przywódca nie zamyka oczu na trudne prawdy, a mimo to potrafi zainspirować innych entuzjazmem i odwagą – podkreśla specjalistka.
4. Tendencyjny wybór faktów
Koncentracja na negatywnych detalach do tego stopnia, że przesłaniają całość obrazu, prowadząc do błędnej interpretacji zdarzeń. Przykład z pracy to sytuacja, gdy lider zespołu skupia się tylko na błędach popełnionych w projekcie, lekceważąc jego pozytywne aspekty. Taka selektywna percepcja może nie tylko demotywować, ale też prowadzić do niesprawiedliwej oceny pracy zespołu.
– Jednym z charakterystycznych objawów depresji jest uporczywa tendencja do przedstawiania neutralnych lub nawet pozytywnych wydarzeń i doświadczeń w negatywnym świetle. Pół biedy, jeśli znane z tego są mniej wpływowe osoby. Gorzej, gdy dotyczy to sprawujących władzę. Destrukcyjne oddziaływanie takich ludzi jest dużo większe – twierdzi Natalia Siniłło.
5. Nieuzasadnione wnioski
Psychologia wyróżnia dwa główne rodzaje tego zjawiska. Pierwszy, znany jako „błąd jasnowidza”, polega na przekonaniu, że znamy myśli innych osób lub możemy przewidzieć przyszłe wydarzenia bez żadnych konkretnych dowodów. Drugi typ, „czytanie w myślach”, odnosi się do nieuzasadnionego przypisywania innym negatywnych opinii na nasz temat.
– Oto jak może się manifestować ostatni rodzaj błędu: przełożony interpretuje brak pytań od pracownika podczas spotkania jako brak zainteresowania danym przedsięwzięciem. W rezultacie zastępuje tego człowieka kimś, kto aktywnie uczestniczy w dyskusji. Tymczasem wykluczonemu specjaliście bardzo zależy na projekcie, a jego bardziej rozmowny kolega tylko udaje zaangażowanie – klaruje menedżerka z Trend House’u.
6. Przesadzanie i bagatelizowanie
Skłonność do przypisywania nieadekwatnej wagi wydarzeniom – umniejszanie sukcesów lub nadmierne skupianie się na pomyłkach i niepowodzeniach. Przykładem może być sytuacja, w której handlowiec osiągnął rekordową sprzedaż i dostał od klientów 99 pozytywnych ocen, lecz dyrektor handlowy zamiast to docenić, koncentruje się na jednej drobnej opinii krytycznej. Takie działanie to pułapka przeceniania nieistotnych szczegółów przy jednoczesnym niedocenianiu ważnych osiągnięć. Trudno się dziwić, jeśli ten efektywny sprzedawca zacznie szukać innego miejsca pracy.
– Przesadzanie i bagatelizowanie, znane również jako myślenie katastroficzne, staje się szczególnie ryzykowne w krytycznych momentach, które w świecie biznesu są na porządku dziennym. Od lidera oczekuje się, by nie ulegał panice. Zamiast tego powinien zachować spokój i opanowanie. W przeciwnym razie cała organizacja może zostać pogrążona w chaosie – uważa trenerka.
7. Rozumowanie emocjonalne
Mylenie uczuć z faktami – jeśli coś czujemy, to zakładamy, że tak właśnie jest. „Czuję się głupi, więc na pewno taki jestem”. Jeśli lider zespołu czuje się niepewnie przed ważnym spotkaniem i interpretuje tę niepewność jako dowód na swoją niewystarczającą kompetencję, to przykład rozumowania emocjonalnego. Może to prowadzić do unikania wyzwań i ograniczać jego rozwój lidera.
– Ten mechanizm może także zniechęcać do poszukiwania feedbacku lub pomocy, co jest niezbędne dla osobistego rozwoju i doskonalenia umiejętności przywódczych. Dodatkowo takie rozumowanie wpływa negatywnie na zdolność do obiektywnej samooceny, co jest niezbędne w efektywnym zarządzaniu zespołem – uświadamia nasza specjalistka.
8. Musturbacja
Nierealistyczne i sztywne przekonania na temat tego, jak ludzie powinni się zachowywać, prowadzące do frustracji i rozczarowania, gdy rzeczywistość nie spełnia tych oczekiwań. Ofiarą błędu musturbacji jest np. menedżer, który oczekuje, że każdy pracownik będzie pracował ponadnormatywnie i odpisywał na służbowe mejle w weekendy i święta.
– Gdy pracownicy nie chcą spełniać tych nierealistycznych oczekiwań, może to prowadzić do frustracji i konfliktów, negatywnie wpływając na atmosferę w pracy – wyjaśnia Natalia Siniłło.
9. Etykietowanie
Gdy podwładny raz nie dotrzymuje terminu, a menedżer natychmiast określa go mianem leniwego lub nieodpowiedzialnego, jest to przykład etykietowania. Taka reakcja może nie tylko zaszkodzić samoocenie pracownika, ale także trwale wpłynąć na sposób, w jaki jest postrzegany w firmie. Biedak zyskuje niezasłużoną reputację osoby, na której nie można polegać.
– Przez etykietowanie traktujemy pracownika i jego zachowanie jako jedno i to samo, pomijając przy tym kontekst sytuacyjny, okoliczności danego działania oraz czyjeś intencje. Oczywiście nie można zredukować całej istoty człowieka tylko do jego czynów i słów – zaznacza ekspertka.
10. Nastawienie ksobne
Przyjmowanie na siebie zbyt dużej odpowiedzialności za wydarzenia, które wykraczają poza nasz zakres wpływu, często skutkuje niesłusznym kajaniem się i samokrytyką. Jako przykład rozważmy sytuację, w której negocjator obarcza się całkowitą winą za niepowodzenie rozmów biznesowych i utratę ważnego kontraktu, mimo że jego niepowodzenie było spowodowane czynnikami, na które nie miał wpływu. Taka przesadna odpowiedzialność może zwiększać ryzyko depresji i wypalenia zawodowego.
– Miejmy o sobie dobre mniemanie, a jednocześnie nie przeceniajmy swoich możliwości. Spróbujmy złapać dystans do siebie i skromniej oceniajmy własny wkład w przedsięwzięcia, w których uczestniczy więcej osób – apeluje Natalia Siniłło.
Podsumujmy: rozumienie i dostrzeganie błędów w myśleniu, zwłaszcza w środowisku zawodowym i przy zarządzaniu ludźmi, jest ważne, by stworzyć dobre miejsce pracy, skutecznie realizować projekty i spełniać się w roli szefa. Poprawiając mylne przekonania i kształtując zdrowe sposoby myślenia, przełożeni mogą przenieść swoją efektywność na wyższy poziom. Każdy menedżer może nauczyć się lepiej siebie rozumieć i stać się lepszym liderem, pracownikiem oraz kolegą, co pomoże w osiągnięciu sukcesu przez cały zespół.