Przychody Group One, największej w Polsce niezależnej grupy komunikacyjnej, wyraźnie przekraczają już miliard złotych. Wysoką dynamikę — zwielokrotnienie skali biznesu w kilka lat — holding zawdzięcza m.in. innowacyjnym pomysłom, czego znów dał przykład. Właśnie poszerzył się o piętnastą już agencję — Unmute, którą założył razem z Polskim Związkiem Głuchych (PZG). Będzie ona walczyć z komunikacyjnym wykluczeniem osób z niepełnosprawnością (OzN).
— Tworzymy rozwiązania, dzięki którym nasi partnerzy budują konkurencyjne przewagi, a nowa spółka jest tego przykładem. To innowacyjna inicjatywa na rynku, łącząca biznes z NGO. Jednocześnie angażujemy OzN w świat marketingu i reklamy oraz umożliwiamy klientom zadbanie o inkluzywność ich działań. Wpisuje się to w naszą strategię zrównoważonego rozwoju — mówi Marek Żołędziowski, prezes i współzałożyciel Group One.
Efekt kilkuletniej współpracy
Nowy biznes to efekt współpracy Group One i PZG rozpoczętej w 2016 r. Od tego czasu wspólnie przeprowadzili trzy kampanie społeczne podejmujące temat wykluczenia osób głuchych z życia społecznego i kulturalnego. Jedną z nich było stworzenie zespołu pięciu głuchych artystów Unmute, który wystąpił w eliminacjach do konkursu Eurowizji w 2022 r., „wyśpiewując” tekst piosenki w języku migowym.
Wśród celów nowej agencji, w której Group One ma 65 proc. udziałów, a resztę PZG, jest likwidacja barier w komunikacji, ułatwianie zakupów oraz angażowanie OzN w projekty biznesowe. W praktyce będzie ona m.in. współpracować z artystami i specjalistami z branży kreatywnej ze środowiska OzN, zapewniać takie udogodnienia jak audiodeskrypcja i tłumaczenie na język migowy oraz prowadzić działania edukacyjne. Nie zamierza konkurować z agencjami reklamowymi i mediowymi, lecz z nimi współpracować.
— Nasz model biznesowy opiera się na ograniczeniu kosztów stałych do minimum, współpracy z jak najszerszym gronem specjalistów ze środowisk OzN oraz korzystaniu z zasobów Group One i PZG. Dlatego w pierwszym roku przewidujemy maksymalnie trzy stałe etaty odpowiedzialne za biznes. Mamy kilkunastu współpracowników, większość to OzN, a grupa ta szybko rośnie. Skalowanie biznesu nie będzie problemem, bo PZG ma szerokie zasoby i kontakty — mówi Monika Rosłoniec, dyrektor generalna agencji Unmute.
Blik już miga z Unmute
Firma zdaje sobie sprawę, że będzie dopiero kreować rynek, ale po pierwszych rozmowach widzi, że zainteresowanie jest duże. Jej pierwszym klientem został Blik, który najnowszą kampanię z Tomaszem Kotem dostosował do potrzeb OzN, tłumacząc ją na język migowy.
— Nasza działalność jest pionierska, ale planujemy osiągnąć rentowność już w 2024 r. przy przychodach na poziomie 1-1,2 mln zł. Czysty zysk nie będzie jednak dla nas jedynym wyznacznikiem sukcesu, ponieważ chcemy, żeby gros kosztów stanowiły wynagrodzenia naszych współpracowników związanych ze środowiskiem OzN — informuje Monika Rosłoniec.
Przygotowania do zmiany prawa
Unmute oferuje usługi, które niedługo staną się powszechnie potrzebne. Przypomina, że od czerwca 2025 r. firmy będą zobowiązane do przestrzegania Europejskiego Aktu o Dostępności (EAA — European Accessibility Act), który ma na celu poprawę dostępności produktów i usług dla OzN.
— Biorąc pod uwagę obecne budżety marketingowe, zmiana przepisów nie doprowadzi do znacznego wzrostu kosztów. Chcemy uświadomić klientom, że inwestowanie w inkluzywność może przynieść im wymierne korzyści wizerunkowe, a co za tym idzie — także biznesowe — mówi Monika Rosłoniec.
W pierwszym roku działalności Unmote skupi się na Polsce, ale z czasem zamierza rozwinąć skrzydła także za granicą. Pomoże mu w tym Serviceplan, niemiecki gigant marketingowy, który jest mniejszościowym udziałowcem Group One.

Nie ma dokładnych badań statystycznych dotyczących osób głuchych w Polsce, ale przejmuje się, że osób głuchych komunikujących się w polskim języku migowym [PJM — red.] jest około 50 tys., natomiast osób z poważnymi problemami ze słuchem może być nawet 800 tys.
Dostępność informacyjno-komunikacyjna w postaci tłumacza PJM, audiodeskrypcji czy też zastosowania napisów służy nam wszystkim. W dostępności nie chodzi wyłącznie o przekaz reklamowy, ale również o odpowiednie dostosowanie stron internetowych czy też komunikacji informacyjnej marek. Z zastosowanych elementów dostępności nie muszą korzystać tylko osoby z niepełnosprawnością, ale każdy, kto w danej chwili potrzebuje udogodnień w dostępie do informacji.