Łódź gorączkowo szuka przedszkolanek

AR
opublikowano: 2016-04-21 13:23

W miejskich przedszkolach publicznych brakuje miejsc dla prawie tysiąca dzieci. Władze miasta chcą uporać się z problemem do września.

Od września tego roku zabraknie miejsc dla około 900 maluchów - wynika ze wstępnych szacunków łódzkiego magistratu po pierwszym etapie naboru do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych prowadzonych przez gminę, który zakończył się 31 marca. W związku z tym lokalne władze podjęły decyzję o utworzeniu dodatkowych miejsc w publicznych placówkach - informuje urząd miasta.

iStock

W Łodzi o problemie z miejscami w przedszkolach mówi się od dawna.

– Kilkanaście tygodni temu obawialiśmy się, że miejsc w miejskich przedszkolach zabraknie dla ponad 2 tys. dzieci. Podjęliśmy wiele działań, na bieżąco monitorowaliśmy przebieg rekrutacji i jej wyniki – informuje wiceprezydent Tomasz Trela.

W pierwszym naborze w Łodzi złożono 4511 wniosków o miejsce w przedszkolu dla dziecka. Obecnie miejskie placówki publiczne są w stanie zapewnić 3607 miejsc. W związku z tym urząd miasta w trybie pilnym zdecydował o utworzeniu dodatkowych oddziałów, które przyjmą 900 dzieci. W ten sposób - wyjaśnia wiceprezydent - liczba brakujących miejsc w Łodzi po drugim naborze wyniesie dokładnie zero. Drugi nabór planowany jest za kilka miesięcy. Magistrat nie obliczył jednak jeszcze kosztów otwierania nowych oddziałów przedszkolnych.

– Na pewno będziemy musieli ponieść koszty związane z zatrudnieniem nowych nauczycieli przedszkolnych, a także z przystosowaniem sal, np. przerobieniem sal muzycznych i gimnastycznych. Na razie miasto nie zamierza inwestować w budowanie nowych budynków przedszkolnych  - tłumaczy Justyna Wojtkun z biura prasowego miasta.

W przyszłości nie jest to jednak wykluczone.

– W ten chwili analizujemy możliwości związane z pozyskaniem środków zewnętrznych na to, żeby dodatkowe przedszkola powstały w Łodzi. Na razie będziemy korzystać z istniejących budynków - informuje Justyna Wojtkun.

Łódzkie przedszkola publiczne gwarantują rodzicom opiekę nad dziećmi za 1 złotówkę przez kilka godzin w ciągu dnia (podstawa programowa - 5 godzin dziennie - jest bezpłatna, a rodzice muszą dopłacać za dodatkowy czas) . Aby zapewnić mieszkańcom tanie przedszkola miasto wykupuje czasem miejsca w placówkach niepublicznych.